Gdy w 2013 roku ZAiKS finalizował wartą 4,6 mln zł transakcję z Politechniką Krakowską w sprawie kupna zespołu pałacowo-parkowego w Janowicach, niektóre środowiska artystyczne nie kryły oburzenia z tego powodu. ZAiKS-owi zarzucano rozrzutność i zainicjowano nawet akcję pod hasłem "Nie płacę za pałace".
Stowarzyszenie uspokajając nastroje, przekonywało, że w obiekcie powstanie Dom Pracy Twórczej, w którym młodzi twórcy pod okiem mistrzów mieli tworzyć prace różnych dziedzin sztuki. W obiekcie miały powstać także pracownie twórcze, studio nagrań i sala multimedialna. ZAiKS liczył, że na ten cel uda się zdobyć zewnętrzne dofinansowanie.
Lata jednak mijały, a inwestycji w Janowicach wciąż nie realizowano.
- Niestety nie udało nam się pozyskać unijnych dotacji na przekształcenie tego miejsca w nowoczesny ośrodek pracy twórczej - przyznaje Anna Klimczak, rzeczniczka prasowa ZAiKS-u.
Przez pandemię nie inwestowano w pałac pod Tarnowem
Władze stowarzyszenia podkreślają również, że ich plany związane z zagospodarowaniem pałacu w Janowicach mocno pokrzyżowała pandemia.
- Spowodowała, że ZAiKS musiał intensywnie pomóc twórczyniom i twórcom, którzy znaleźli się w sytuacji kryzysowej. Staraliśmy się, choć w małej części zrekompensować brak zabezpieczeń socjalnych dla artystów w Polsce. Systemowe rozwiązanie tej kwestii jest bardzo potrzebne. Nie byliśmy w stanie łożyć zarówno na pomoc dla środowiska twórczego w okresie pandemii i przeprowadzać inwestycji w Janowicach - podkreśla Anna Klimczak.
Dodaje, że w obiekcie na bieżąco były przeprowadzane jedynie konieczne prace utrzymujące zabytek w niepogorszonym stanie.
Dlatego podjęto decyzję o sprzedaży pałacu wraz z otaczającym go ponad 11-hektarowym parkiem. Obiekt wybudowany w 1830 r. został wystawiony na sprzedaż za 8,9 mln złotych.
Historia zespołu pałacowo-dworskiego w Janowicach
Pałac wybudowano w 1830 r. na fundamentach, istniejącego tam wcześniej drewnianego dworu, z którego zachowały się jedynie piwnice. Z czasem obiekt uzupełniono o przybudówki wyglądające jak obronne baszty. Pod koniec XIX stulecia całość przebudowana została w stylu neogotyckim, a główna bryła pałacu połączona została z pobliską wieżą.
Pałac jest kilkukondygnacyjną budowlą. Jego fasadę wieńczą architektoniczne zdobienia i herb szlachecki “Nałęcz”. Do wnętrza prowadzą dwubiegowe schody. Głównego wejścia strzegą kamienne lwy.
Wokół budynku rozciąga się około 11-hektarowy park założony w stylu angielskim. Do dziś zachował się w nim historyczny układ alejek i ścieżek.
Posiadłość w swojej historii miała kilku właścicieli. Ostatnim przed II wojną światową był Aleksander Kobylański, który sprawował pieczę nad całym majątkiem do września 1939 roku. Po wojnie pałac znalazł się w rękach Skarbu Państwa. Najpierw, przez kilkanaście lat funkcjonowała tam szkoła, a w 1967 roku obiekt wraz z parkiem nabyła Politechnika Krakowska.
Uczelnia organizowała w pałacu konferencje i warsztaty naukowe dla pracowników oraz studentów. W 2008 roku wydzierżawiła obiekt na cele rekreacyjno-wypoczynkowe. W pałacu funkcjonował hotel, organizowano w nim również imprezy okolicznościowe, szkolenia, czy warsztaty artystyczne. Uczelnia uznała jednak w końcu, że obiekt generował zbyt duże koszty, więc postanowiła go sprzedać.
Do pierwszego przetargu nikt się nie zgłosił. W drugim wzięło udział jedynie Stowarzyszenie Autorów ZAiKS, które zaoferowało 4,6 mln złotych. Jesienią 2013 roku transakcja doszła do skutku.
Tak wygląda pałac w Janowicach
Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Tak wyglądał Tarnów w czasach naszego dzieciństwa. Sentymentalny powrót w lata 90-te
- Świąteczne balowanie w Alfie było wyśmienite. Tłumy imprezowiczów na parkiecie!
- To już nie ruiny, a prawdziwa zamkowa wieża. Region zyskał piękną atrakcję
- CenterMed świętował swoje urodziny w Centrum Sztuki Mościce na rockowo
- Miasto ma pomysł na wykorzystanie ruin przy Wielkich Schodach. To miejsce wstydu!
Remont bursy przy ul. św. Anny na finiszu
