https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Park Reduta: będzie tak, jak chcieli mieszkańcy

Marzena Rogozik
Tak ma wyglądać rozwiązanie komunikacyjne w nowym parku Reduta
Tak ma wyglądać rozwiązanie komunikacyjne w nowym parku Reduta archiwum zzm
Zieleń. Nareszcie jest porozumienie w sprawie parku Reduta. Okazało się, że jednak można wybudować parking dla tych, którzy będą do niego dojeżdżać samochodami, przesunąć boisko spod okien mieszkających przy ul. Kuczkowskiego i zmienić lokalizację drogi technicznej.

W kwietniu, podczas spotkania z projektantami i dyrekcją Zarządu Zieleni Miejskiej, mieszkańców oburzyły rozwiązania komunikacyjne przy parku. Nie chcieli wjazdu od strony ul. Kuczkowskiego, obawiając się, że i tak ciasne osiedle zostanie sparaliżowane przez samochody przyjeżdżających do nowego terenu rekreacyjnego. Zgłosili wiele uwag do projektantów, w tym zmianę rozwiązań parkingowych i komunikacyjnych.

- Myślę, że wszystkie główne postulaty mieszkańców zostały uwzględnione, udało nam się wypracować korzystne dla nich rozwiązania - mówi Piotr Kempf, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej. Wjazd został zmieniony i zamiast od strony ul. Kuczkowskiego będzie odbywał się do ul. Reduta. Udało się wynegocjować brakujące kilka metrów terenu od dewelopera prowadzącego obok swoją inwestycję. Boisko zaplanowane od strony Mistrzejowic zostało przesunięte w planach w stronę szańca.

- Udało nam się uzyskać zgodę na to od konserwatora - podkreśla dyrektor Kempf. Powstanie także parking. - Chcemy zrealizować najważniejsze postulaty krakowian w zakresie funkcjonowania parku Reduta, dlatego utworzymy między innymi 70 zielonych miejsc parkingowych przy ul. Rozrywka - mówił prezydent Jacek Majchrowski. Będzie to możliwe dzięki porozumieniu między ZZM a Domem Pomocy Społecznej i Miejskim Centrum Profilaktyki Uzależnień, obok którego zaplanowano parking. Prace nad 8-hektarowym parkiem potrwają do 2018 roku.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

b
bonkers
Zwolennicy "krakowskiego niedasię" zamurowani, bo okazało się, że jednak zmiany są możliwe! Naprawdę, wkurza mnie ta kampania antykrakowska wedle której wszystko w tym mieście jest źle...
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska