Parkingi w Zakopanem pełne. Poza jednym. Stoi niemal pusty w centrum miasta, turyści o nim nie wiedzą

Miasto pod Giewontem szykuje się na najbardziej gorący okres w roku – nadchodzi Sylwester.

- Szacujemy, że obecnie zarezerwowanych jest ponad 80 proc. miejsc noclegowych. Faktycznie jednak w ostatnich dniach pojawiły się nowe oferty noclegów, które dotychczas były zamknięte i pozostawione na ostatni moment – mówi Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.

Jak dodaje, w tym roku ruch podzielił się na gości świątecznych, tych, co przyjechali zaraz po świętach, turystów stricte sylwestrowych, po których dojadą kolejni – na okres między sylwestrem a świętem Trzech Króli. Obecnie więc Zakopane wypełniło się klientami, którzy wyjadą przed sylwestrem.

Największy więc najazd dopiero przed nami. Ludzi w Zakopanem jednak jest na tyle dużo, że w centrum miasta robią się korki. Turyści zaś krążą po mieście w poszukiwaniu wolnego miejsca postojowego. Problem robi się tym większy, że część dużego parkingu przy Alejach 3 Maja już została wyłączona z ruchu. Tam będą stacjonowały samochody służb strzegących bezpieczeństwa w czasie nocy sylwestrowej.

- Po Zakopanem jeździ się coraz trudniej, zwłaszcza w godzinach popołudniowych, gdy wszyscy chcą dojechać na Krupówki. Są korki, a parkingi zapchane. Czasami ludzie jeżdżą po 20-30 minut w poszukiwaniu wolnego parkingu – mówi pan Bronisław, jeden z zakopiańskich taksówkarzy.

Ludzi nie zniechęcają wysokie stawki za postój. Na miejskim parkingu turysta musi zapłacić 5 zł za każdą godzinę.

Mimo dużych problemów z postojem, jest w centrum Zakopanego nowy parking, który stoi zupełnie pusty. To wielopoziomowy parking przy dworcu. Jest tam aż 150 miejsc parkingowych dla samochodów osobowych. Tymczasem w czwartek naliczyliśmy zaledwie siedem pojazdów tam zaparkowanych.

- Ludzie nie mają pojęcia, że ten parking działa, choć przecież są tablice świetlne, które informują, że tam jest wolne miejsce. Na dodatek można zaparkować pod dachem, a do Krupówek mamy 10 minut spacerku - dodaje taksówkarz.

To parking typu „Park & ride”. Jest darmowy dla tych, którzy przesiadają się na inny środek transportu zbiorowego – autobus komunikacji miejskiej, lub pociąg. Warunkiem pozostawienia auta za darmo jest wykupienie w danym dniu biletu na pociąg, lub autobus.

Co więcej, z postoju mogą skorzystać także turyści, którzy zamierzają spędzić w centrum Zakopanego kilka godzin, ale nie mają zamiaru przesiadać się na inny środek lokomocji. I na dodatek będzie to dla nich najtańszy postój w Zakopanem. Wystarczy wykupić w biletomacie całodzienny bilet na komunikację autobusową w Zakopanem za 9 zł i można za darmo parkować przez 24 godziny. Nie trzeba przy tym nawet wsiadać do autobusy i kasować biletu.

Wjazd na parking strzegą szlabany sterowane automatycznie. Żeby je otworzyć, trzeba zeskanować kod z biletu. Tego jednak nie da się kupić stojąc autem przy szlabanie. Można to zrobić w automacie przy wejściu do parking dla pieszych, albo poprzez aplikację Małopolska Karta Aglomeracyjna. To jedyne utrudnienia w korzystaniu z tego parkingu.