Po trzech meczach przerwy wreszcie trafił Pan do siatki.
Nie do końca jestem zadowolony ze swojej skuteczności, bo prócz bramki miałem jeszcze dwie, trzy okazje i powinienem strzelić więcej bramek. Z przebiegu samego meczu możemy być jednak zadowoleni, bo wygraliśmy 3:0, a co najważniejsze, graliśmy o dwie, trzy klasy lepiej niż w spotkaniu z Zagłębiem Lubin.
Odniosłem wrażenie, że przede wszystkim szybciej biegaliście i szybciej rozgrywaliście piłkę niż w potyczce z lubinianami.
Zgadza się. W spotkaniu z Zagłębiem mieliśmy dłużej piłkę od rywali, ale rozgrywaliśmy ją stanowczo za wolno. Tym razem sporo było akcji, rozgrywanych na jeden kontakt i udało nam się zaskoczyć przeciwnika.
Dawno nie zagraliście takiego meczu, w którym tak szybko strzelilibyście dwie bramki i uspokoilibyście swoją grę.
Było nam to potrzebne i rzeczywiście po drugim golu grało nam się już dużo łatwiej i spokojniej.
Żeby nie było tak "różowo", to przyzna Pan, że wasza skuteczność, szczególnie w drugiej połowie, nie była najlepsza?
Szkoda tych okazji, bo rzeczywiście tych sytuacji było bardzo dużo. Z ich wykorzystywaniem był jednak spory problem.
W następnej kolejce gracie z ostatnią drużyną w tabeli, Podbeskidziem Bielsko-Biała. Będzie wreszcie zwycięstwo na wyjeździe?
Dużo na ten temat rozmawiamy. Bardzo chcielibyśmy wreszcie przywieźć do Krakowa trzy punkty z obcego stadionu. Chcemy, żeby wreszcie nasza gra na wyjazdach wyglądała tak samo jak na Reymonta.
Podbeskidzie to jednak rywal, który Wiśle nie leży za dobrze.
Piast też był ostatnio niewdzięcznym rywalem, a jednak udało nam się wysoko wygrać z tą drużyną. Do Bielska-Białej pojedziemy zagrać dobry mecz i zgarnąć trzy punkty.
Na koniec zapytam o Wilde Donalda Guerriera. Już jakiś czas temu powiedział Pan, że to piłkarz, którego atutem jest przede wszystkim gra ofensywna. Mecz z Widzewem to potwierdził.
Znam się na piłce (śmiech). A co do Donalda, to rzeczywiście jest to przede wszystkim zawodnik ofensywny, z którego możemy mieć jeszcze dużo pożytku. Lepiej prezentuje się z przodu niż na lewej obronie, bo to jest zawodnik, który poprzez swoją nieobliczalność i szybkość robi różnicę w ataku. Donald przy tym uczy się taktyki i robi pod tym względem postępy.
Pewna wygrana Wisły Kraków z Widzewem Łódź [ZDJĘCIA]
Guerrier: To było łatwe zwycięstwo [Wisła - Widzew, opinie]
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+