Proces toczył się od nowa, bo tak zdecydował Sąd Apelacyjny w Krakowie. Przy kolejnym rozpoznaniu sprawy sąd w piątek przyjął, że jeden zarzut należy umorzyć, bo oskarżony już za niego dostał wyrok. Uniewinnił też Marcina K. od składania niemoralnych propozycji nieletniej z Olkusza i żądania, by wysłała mu zdjęcia nagich piersi.
Marcin K. od 2012 r. przez trzy lata łowił ofiary w sieci
Pokrzywdzona zeznała, że gdy zapytała mężczyznę za pośrednictwem internetu, co planuje z nią robić odparł, że „będą się przytulać, całować i coś jeszcze”. Zdaniem sądu to zbyt mało, by mówić o namawianiu do molestowania.
W trakcie śledztwa wyszło na jaw, że Marcin K. od 2012 r. przez trzy lata łowił ofiary w sieci. Zdaniem śledczych umówił się i uprawiał seks z nieletnią z woj. śląskiego, ale nie udało się ustalić jej tożsamości. Miał też takie relacje z dziewczynką z Sosnowca. Molestował dwie nastolatki z Nowego Sącza i Krakowa. Jednej z nich wysłał swoje nagie zdjęcia za pośrednictwem Facebooka i namawiał do pełnego seksu.
FLESZ: Pedofilia w Kościele. Jaka jest skala tego zjawiska w Polsce?
KONIECZNIE SPRAWDŹ: