https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Peszko? Tak, to Peszko! Po awansie Polaków spełnił obietnicę. Zdjęcia

Tomasz Bochenek
Twitter / Sławomir Peszko
Sławomir Peszko to słowny gość. - Jeśli dziś awansujemy, ścinam włosy do zera - obiecał na Instagramie przed meczem z Argentyną. No i w czwartek "Peszkin" udał się do barbera w Ad-Dausze. Obietnica została spełniona, piłkarz Wieczystej Kraków dał się ogolić na łyso. Zdjęcia >>>> Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.

Peszko poleciał do Kataru jako ambasador Sportbetu, jest też ekspertem Interii. Już przed meczem Polska - Argentyna w czasie transmisji mogliśmy zobaczyć 44-krotnego reprezentanta Polski na trybunach; "Peszkin" oglądał mecz w towarzystwie Qeska, prowadzącego popularny piłkarski kanał na YouTube.

Jak przebiegał mecz, wiemy - oglądając grę Polaków można było rwać włosy z głowy... Sławomir Peszko fryzury pozbył się w sposób tradycyjny. Gdy z głową łysą jak kolano wyszedł od barbera, stwierdził: - Panowie, stop, nie wracam do kadry. Dopóki nie odrosną, nie wracam. Ale zrobiłem to, co powiedziałem.

Barwnych wydarzeń w życiu Sławomira Peszki jest mnóstwo, część z nich opowiedział niedawno Sebastianowi Staszewskiemu - i tak powstała "Peszkografia". Wydawnictwo SQN zapowiedziało właśnie jej reedycję z nową okładką. I będzie to wydanie naprawdę specjalne...

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska