Jak dziś wygląda pętla tramwajowa w Bronowicach?
Wsiadając w tramwaj niedaleko Rynku jesteśmy się w stanie dostać Bronowic Małych w niecałe 25 min. Co od razu rzuca się w oczy, to drastyczna zmiana otoczenia, które im dalej od centrum, tym bardziej ponure. Już z samego przystanku widać zaniedbane, zniszczone i wyszarzałe już budynki sklepowe, ze ścianami pokrytymi odpadającym już tynkiem z gdzieniegdzie widocznymi graffiti. Wszechobecny brud jest dopełnieniem tego obrazu. Pomiędzy zabudowaniami znajdują się przecinające je niewielkie, ciemne uliczki z zardzewiałymi kratami.
Chociaż sama pętla była modernizowana w 2013 roku, cała przestrzeń dookoła wygląda na niezmienioną od dziesięcioleci. Niedaleko osiedla znajdują się te same garaże, które dla niektórych dzielnic Krakowa stały się rzeczą charakterystyczną.
Życie na osiedlu Widok
Osoby zamieszkujące rejony pętli to często seniorzy, żyjący tu od lat. Zapytani o komfort życia przy pętli wyrażają się zdecydowanie pozytywnie. Wbrew krążącej opinii, dzielnica ta wydaje się być bardzo spokojna i bezpieczna. Tak też opisują ją mieszkańcy. Co wraz z niskimi zabudowaniami i brakiem zatłoczenia robi naprawdę dobre wrażenie. Chwalą też łatwy i szybki dostęp m.in. artykułów spożywczych i codziennego użytku.
Faktycznie, zaraz przy przystanku tramwajowym znajduje się Lewiatan, dalej mamy dwie piekarnie, sklep mięsny, pub, pizzerię, a nawet zakład fryzjerski. Ponadto w centrum znajduje się jeden, a niespełna pięćset metrów dalej drugi punkt sieci sklepów Żabka. To sprawia, że znajduje się tam w zasadzie wszystko, czego potrzeba na co dzień.
Na szczególną uwagę zasługuje niepozorne miejsce z zapiekankami, bardzo chwalone przez mieszkańców, i słusznie. Zapiekanki są tam pyszne i chrupiące. I tym samym mamy tzw. miasto 15-minutowe.
Pętla autobusowa w Bronowicach
To, co może zaskoczyć, to fakt, że idąc ulicą niecałe pół kilometra dalej, w kierunku pętli autobusowej, trafiamy jakby w zupełnie inne miejsce. Na ulicy Lindego znajduje się centrum biznesowe Concept, a także piekarnia Buczek, pizzeria Domino’s, Rossmann, Pepco, Lidl z miejscem parkingowym na 100 aut oraz osiedla mieszkaniowe – wszystko to całkowicie nowe, ładnie zaprojektowane i wkomponowane w przestrzeń budowle.
Co więcej, w 2024 roku ruszyły prace nad kolejnymi osiedlami, których ukończenie planowane jest na marzec 2026 roku. Te dwa miejsca oddalone od siebie o pięć minut spacerem, są absolutnymi przeciwieństwami. Pierwsze – stare, brudne i zaniedbane, drugie – nowe, czyste i świetnie się prezentujące, przy tym równie dobrze usytuowane, bo oddalone o zaledwie 20 minut jazdy samochodem lub tramwajem.
Co czeka bronowicką pętlę tramwajową? Prace nad skrzyżowaniem
Z pewnością całkowita przebudowa, tak jak miało to już miejsce w innych rejonach Bronowic, która zresztą powoli zbliża się z ul. Lindego. Na razie teren ten, chociaż świetnie skomunikowany, raczej odstrasza potencjalnych mieszkańców. Poza tym jest to kuszące miejsce dla inwestorów na wybudowanie nowych osiedli mieszkaniowych, co wpłynęłoby znacząco na rozwój dzielnicy.
8 marca miało miejsce ukończenie prac nad budową przykanalika oraz studzienki odwadniającej. A 16 lutego bieżącego roku rozpoczęte zostały prace nad przesunięciem przejścia dla pieszych na skrzyżowaniu ulic Na Błonie – Balicka; na skrzyżowaniu ulic Lindego – Na Błonie, natomiast, ma pojawić się nowe przejście dla pieszych, co na czas rwania robót znacznie utrudni poruszanie się dla kierowców, gdyż konieczna jest zmiana geometrii skrzyżowania a tym samym jego przebudowa, co skutkuje zwężeniem korytarza jezdni i wprowadzeniem ruchu wahadłowego. Jednak ostatecznym celem ma być zwiększone bezpieczeństwo na drodze.
