Film (nagrany fotopułapką) pokazujący jenoty podczas żerowania nagrały służby Pienińskiego Parku Narodowego na Słowacji. Jak mówią tamtejsi przyrodnicy zwierzęta te widziane są w parku narodowym zarówno po polskiej jak i słowackiej stronie Dunajca od dawna.
- Zdjęcia z fotopułapek i znaleziska martwych osobników (np. potrąconych przez samochody) świadczą o tym, że populacja jenota w naszym terenie rośnie - mówi dziennikarzom słowackiego dziennika SME Vladimir Klc - dyrektor Pienińskiego Parku Narodowego u naszych południowych sąsiadów. - Nie znamy ich dokładnej liczby. Wcześniej jednak na całej Słowacji myśliwi łapali około 70 jenotów rocznie, w 2017 roku liczba ta wzrosła do około 300, a w 2018 roku do 875..
Zdaniem przyrodników to bardzo zła informacja, że jenoty w Pieninach czują się tak dobrze. To bowiem gatunek niezwykle inwazyjny, który wypiera z tych naturalnych siedlisk dotychczasowych lokatorów. Jenoty zjadają tez ptaki, które żyją w Pieninach naturalnie oraz przenoszą groźne patogeny, które dla nich nie są już groźne, ale np. dla lisów będą zabójcze.
Niestety na dzień dzisiejszy nie wiadomo jak walczyć z plagą jenotów. Zwierzęta te trudno odstrzelić w dużej liczbie bo prowadzą bardzo skryty i głownie nocny tryb życia.
Skąd w Pieninach wziął się jenot? Naturalnie zwierzę to żyje głównie na terenach Japonii, Mandżurii, Wietnamu i wschodniej Syberii.
Do Europy trafił jako zwierzę nadające się do hodowli futerkowej w 1939 roku. Stamtąd jego hodowla rozszerzyła się następnie na zachód. Pierwsze osobniki żyjące dziś dziko w Europie uciekły w latach 40 z hodowli na Łotwie.
- Kraków sprzed niemal stu lat na kolorowych zdjęciach!
- Nowy sklep internetowy Magdy Gessler. Ceny zwalają z nóg. Flaczki za 50 złotych!
- Tropiki zaledwie dwie godziny drogi od Krakowa! [ZDJĘCIA]
- Organizator orgii w Brukseli poszukiwany przez policję z Wadowic?
- Mieszkania w Krakowie dla milionerów. Tak można mieszkać!
- Andrzej Duda jednym telefonem załatwił otwarcie stoków
