Pijany 45-latek pod Brzeskiem rozbił samochód skradziony wcześniej na Śląsku. Mercedes wrócił do właściciela

Do zdarzenia doszło 28 września 2024 w godzinach wieczornych w Sufczynie (gm. Dębno). Policjanci z Brzeska otrzymali informację o nietrzeźwym kierującym, który miał stwarzać duże zagrożenie na drodze. Inni uczestnicy ruchu drogowego widząc mężczyznę odjeżdżającego ze stacji benzynowej i uderzającego pojazdem w bariery ochronne pojechali za nim, jednocześnie informując o wszystkim policję.

- Kierujący mercedesem wpadł do przydrożnego rowu. Świadkowie natychmiast podbiegli do pojazdu i wyciągnęli ze stacyjki kluczyki do samochodu oraz ujęli mężczyznę siedzącego za kierownicą mercedesa. Ten próbował się jeszcze wyrywać i uciekać, a nawet ugryzł jednego z przytrzymujących go świadków. Niebawem na miejsce dotarli policjanci, którym ujęty mężczyzna został przekazany. Funkcjonariusze zbadali jego stan trzeźwości, urządzenie wykazało prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie. W policyjnych systemach informatycznych sprawdzili również pojazd, którym poruszał się zatrzymany 45-letni mieszkaniec Jaworzna - relacjonuje asp. sztab. Ewelina Buda, rzeczniczka brzeskiej policji.

Mundurowi nie wiedzieli wówczas jeszcze, że samochód został skradziony. Gdy dotarli z zatrzymanym do jednostki i wykonywali z nim czynności, oficer dyżurny skojarzył komunikat wysłany chwilę wcześniej do jednostek ościennych przez dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Jaworznie o kradzieży samochodu marki mercedes.

Natychmiast sprawdził, czy numery rejestracyjne skradzionego pojazdu zgadzają się z numerami pojazdu, który przed chwilą zabezpieczyli podczas interwencji z nietrzeźwym kierującym policjanci z Brzeska. Następnie skontaktował się z oficerem dyżurnym z Jaworzna, informując, go, że skradzionym pojazdem poruszał się zatrzymany przez brzeskich policjantów 45-letni nietrzeźwy kierujący.

Mężczyzna został osadzony w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych, następnie w poniedziałek, 30 września br. przeprowadzono z nim czynności procesowe, przedstawiając mu zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz kradzieży pojazdu. Za kradzież grozi do 5 lat więzienia.