https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pijany tort babci Stasi Wypiekiem Regionalnym Ziemi Gorlickiej. Najlepsze orzechowe ciasto upiekły panie z KGW w Łużnej

Agnieszka Nigbor-Chmura
Wideo
od 7 lat
Przez najbliższy rok panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Łużnej mogą chwalić się pijanym tortem orzechowym babci Stasi, który dzisiaj podczas konkursu kulinarnego uzyskał pierwsze miejsce i tytuł Wypieku Regionalnego Ziemi Gorlickiej. O zwycięstwo walczyło dziesięć Kół Gospodyń Wiejskich, które specjalnie na dzisiejszy konkurs w ramach wystawy AGRO Gorlice 2024 upiekły słodkie ciasta i wytrawne przekąski.

Na słodko i na słono. To była prawdziwa kulinarna uczta. Mieszkańców powiatu gorlickiego w ramach konkursu kulinarnego na Wypiek Regionalny Ziemi Gorlickiej ugościło aż dziesięć Kół Gospodyń Wiejskich. Panie prześcigały się w pomysłach na wypiek, a potem częstowały nie tylko jury, ale także wszystkich uczestników wystawy Agro Gorlice 2024, by wkupić się w ich łaski i wywalczyć nagrodę publiczności.

Bułka - chałka babuni w wydaniu nowoczesnym z Zagórzan, ciasto amoniakowe z Wójtowej, warkocz drożdżowy ze Stróżówki, kołocyki z serem z Lipinek, miodownik z Korczyny, piernik świąteczny ciotki Helenki z Kobylanki, pijany tort orzechowy babci Stasi z Łużnej, podspłomyk - pizza naszej młodości z Łosia, sernik z Krygu i wreszcie tort chlebowy ze Staszkówki. Wszystkie te wypieki kusiły dzisiaj nie tylko zapachem, ale i smakiem. Jako pierwsi mogli ich skosztować uczestnicy wystawy Agro Gorlice 2024 i oddać na nie swój głos, a dopiero potem wypieki prezentowane były i podawane jury w składzie Katarzyna Miernik-Pietruszewska Stary Dom Zdrojowy w Wysowej-Zdroju, Iwona Rudek, Piekarnie Polskie i Iwona Budziak, restauracja Orchidea.

Poza walorami smakowymi oceniana była estetyka i atrakcyjność podania, oryginalność receptury, trudność przygotowania, opis i pochodzenie. Trzeba przyznać, że jury było dociekliwe i "rozbierało" wypiek na części pierwsze - smakując osobno ciasta, potem powideł, którymi było przełożone, by na końcu wypytać, jak przygotowany został krem.

Wyróżnienie i nagrodę publiczności zgarnęło KGW Korczyna za miodownik.Trzecie miejsce za warkocz drożdżowy przypadło dla pań z Koła Gospodyń Wiejskich w Stróżówce. Na drugim miejscu uplasowały się gospodynie z KGW w Łosiu z podpłomykiem - pizzą naszej młodości.

Nagrodę główną i pierwsze miejsce przypadło KGW Łużna za pijany tort orzechowy babci Stasi. Trudno się dziwić. Właściwie już po pierwszym kęsie każdego, kto degustował, najpierw padały "ochy" i "achy" nad chrupiącymi w zębach kawałkami orzechów w cieście, a potem nad kremową konsystencją masy, w której po chwili intensywnie czuć było procenty.

- Wszystko przez wiśnie - produkt uboczny naszej nalewki - mówiły panie z KGW w Łużnej, które rzeczoną wiśniówką oczywiście poczęstowały jury.

- Czy po tym można jechać samochodem? - To pytanie najczęściej padało podczas degustacji ciasta. - Tak, ale tak za godzinę - z rozbrajającą szczerością i uśmiechem odpowiadały gospodynie z Łużnej.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska