Mecz Zagłębie Lubin - Lech Poznań 3:3
Tylko Dominik Hładun wie, dlaczego Lech przed przerwą zdobył jedną, a nie np. trzy bramki jak w całym meczu. Bramkarz "Miedziowych" bronił wówczas fenomenalnie. Obronił m.in. próby Karlo Muhara, Pedro Tiby czy Christiana Gytkjaera.
Pierwsza połowa stała na wysokim poziomie. Zagłębie wygrało walkę o środek pola. Prowadzenie objęło jednak po rzucie karnym, podyktowanym po faulu Jakuba Kamińskiego na Filip Starzyńskim. Sam poszkodowany podszedł do jedenastego metra i strzałem w lewy róg zmylił bramkarza. Tak samo postąpił przy trafieniu na 3:1, kiedy ręką w polu karnym zagrał Włodymyr Kostewycz.
Lech do wyrównania doprowadził w 21 minucie czyli 12 minut po pierwszym golu Starzyńskiego. Na 1:1 trafił Christian Gytkjaer - po raz szesnasty w sezonie. Duńczyk głową zwieńczył dośrodkowanie z prawej strony od Daniego Ramireza.
Radość Lecha trwała krótko, krócej niż Zagłębia. Prowadzenie dla "Miedziowych" odzyskał Sasa Żivec. Dość niski Słoweniec znalazł sobie miejsce w polu karnym i głową skierował piłkę do siatki. Asystował mu Alan Czerwiński, który od lipca będzie grał już dla Lecha.
Lech obił dziś i słupek (Jakub Moder), i poprzeczkę (Lubomir Satka), a w 68 minucie stracił przy linii trenera Dariusza Żurawia, którego sędzia Piotr Lasyk wyrzucił na trybuny.
W drugiej połowie grał tylko Lech, a Zagłębie oddychało rękawami. Przepięknym strzałem popisał się Jakub Kamiński (asysta Wołodymyra Kostewycza), który w 76 minucie zmniejszył straty.
Lech nie odpuścił pościgu za Zagłębiem. Tuż przed końcem regulaminowego czasu otrzymał jedenastkę - po zagraniu ręką Lubomira Guldana. Do wyrównania doprowadził Ramirez. Hiszpan tak jak Starzyński - uderzył w lewy róg.
Po dzisiejszym remisie Lech praktycznie wypisał się z walki o mistrzostwo. Zagłębie za to do końca fazy zasadniczej powalczy o pierwszą ósemkę. Na razie jest dziewiąte ze stratą czterech punktów do Pogoni Szczecin (zagra z Cracovią).
Piłkarz meczu: Dominik Hładun
Atrakcyjność meczu: 7/10
EKSTRAKLASA w GOL24
Pogrzeb Piotra Rockiego. Tłumy kibiców, przyjaciół i kolegów...
