https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Plaga bobrów w Małopolsce, ludzie się ich boją

Bogumił Storch
Plaga bobrów w Małopolsce, ludzie się ich boją
Plaga bobrów w Małopolsce, ludzie się ich boją
Mieszkańcy wsi obawiają się, że gdy przyjdą wiosenne roztopy, przez budowle bobrów ich domy zostaną zalane wezbranym Cedronem. Wieś Zebrzydowice (gm. Kalwaria Zebrzydowska) nawiedziła plaga bobrów. Zwierzęta zbudowały już tamę w korycie rzeki Cedron niedaleko od siedziby ojców bonifratów. Budowla błyskawicznie spiętrzyła wodę rzeki i pobliskiego potoku Żarek.- Stojąca woda zalała umocnienia hydrotechniczne i progi zwalniające. Powoduje nasiąkanie brzegów i ich erozję - opowiada Andrzej Jaszkiewicz, jeden z mieszkańców.

Mało tego, bobry wewnątrz wałów wzdłuż Cedronu budują swoje korytarze i nory, co powoduje, że zaczynają one przypominać sito. Mieszkańcy obawiają się, że osłabiona konstrukcja może nie wytrzymać naporu wody w wezbranych rzekach podczas powodzi. - Od lat nie zalała nas woda, ale na tak małym odcinku Cedronu nawet jedna bobrza rodzina może sprawić, że nasz dobytek znajdzie się pod wodą - martwi się Halina Kusak. 

Po interwencji mieszkańców, problemem bobrów zajęli się urzędnicy. Odbyła się wizja w terenie. Kalwaryjskie władze zapewniły, że zabezpieczą rzekę na wypadek powodzi. - Wskazano niezbędne do  wykonania prace na odcinku  Cedronu od  granicy Brodów w  kierunku Przytkowic, a także według wskazania mieszkańca pobliskich Podolan, drobne roboty na przebiegu Cedronu w tej miejscowości - zaznacza Tomasz Baluś z Urzędu Miejskiego w Kalwarii Zebrzydowskiej.

Jak dodaje, sprawa bobrów została zgłoszona administratorowi potoku, czyli Małopolskiemu Zarządowi Melioracji i Urządzeń Wodnych w Krakowie.

Jak się okazało, wczoraj bobry zniknęły, ale mieszkańcy obawiają się, że nie na długo. W  ostatnich latach bardzo się rozmnożyły.  - Bobrom jest za ciasno i szukają nowych terenów. Jeśli już znalazły miejsce, to nawet gdy woda im zniszczy tamę, to szybko ją odbudują - mówi Andrzej Penksa z Koła Łowieckiego w  Wadowicach. 

 

Źródło: Gazeta Krakowska

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska