Spis treści
Ceny karnetów narciarskich na stokach w Zakopanem
Ferie w Zakopanem kojarzą się bezwzględnie ze śniegiem i nartami. Nie bez powodu miasto pod Giewontem nosi miano zimowej stolicy Polski. Szczególnie to widać w ostatnich latach, gdy zimy są coraz słabsze. To właśnie w Tatrach i w Zakopanem Polacy mogą doświadczyć białego puchu i zabawy na śniegu.
Podhalańskie stacje narciarskie w okresie zimowych ferii są oblegane przez narciarzy – tych dużych i tych małych. Większość dużych stacji narciarskich w regionie – w tym w Zakopanem, są spięte jednym wspólnym karnetem Tatry Super Ski. Kupując jeden karnet możemy szusować w Zakopanem, ale także na innych stacjach narciarskich – w Suchem, Małym Cichem, czy w Białce Tatrzańskiej.
W tym roku ceny karnetów podskoczyło o ok. 5 proc. W okresie zimowych ferii – tzw. sezonie wysokim za całodzienny karnet dla osoby dorosłej trzeba zapłacić 170 zł, a dla dziecka – 160 zł. Szusowanie przez cały dzień zwłaszcza z dziećmi może być problematyczne, dlatego zawsze można wybrać karnet na 4 godziny (na krócej nie ma już opcji). To koszt 155 zł dla osoby dorosłej i 145 dla dzieci. Nasza 4-osobowa rodzina zapłaci więc za szusowanie przez 4 godziny w sumie 600 zł.
To cena przy założeniu, że posiadamy własny sprzęt narciarski. Jeśli takowego nie mamy, zawsze możemy go wypożyczyć w jednej z wielu wypożyczalni, które zazwyczaj zlokalizowane są blisko stoków narciarskich. To jednak będzie dodatkowy wydatek.
W podhalańskich wypożyczalniach można pożyczyć zarówno kompletny sprzęt, czyli narty, buty, kijki i kas, lub np. poszczególny element tego zestawu.
Zakładając więc, że pożyczamy dla każdego członka rodziny po komplecie (narty, buty, kijki, kaski), za 4 godziny zapłacimy po 40 zł za komplety nart i po 45 zł za snowboard. Dzieci do 16 roku życia kas otrzymają za darmo (do 16 roku życia jest obowiązek szusowania w kaskach na głowie), a osoby dorosłe będą musiały dopłacić po 5 zł za kask. W sumie więc za wypożyczenie sprzętu (narty) nasza rodzina 2+2 zapłaci 170 zł.
To oznacza, że 4-godzinny pobyt na stoku narciarskim będzie nas kosztował już w sumie 770 zł.
Obiad na Krupówkach – ile zapłacisz za posiłek?
Gdy 4 godziny szusowania już nas wystarczająco wymęczyło i schodzimy ze stoku, wtedy wypada coś zjeść. Przebieramy się w pensjonacie i o ile nie mamy wyżywienia na miejscu, możemy się udać do jeden z setek restauracji w Zakopanem. Tutaj rozstrzał cenowy jest spory. Widać to na samych Krupówkach. Możemy zjeść naprawdę drogie dania, ale i ekonomiczne posiłki, choć równie smaczne.
W typowej restauracji regionalnej przy góralskim deptaku za rosół zapłacimy 21-22 zł. Kotlet schabowy z kapustą zasmażaną, czy surówką i ziemniakami zapłacimy 55-60 zł. Nieco tańsza będzie opcja np. z pierogami ruskimi (vel ukraińskimi) – 33-37 zł. Woda mineralna do obiadu będzie nas kosztowała 9-10 zł (0,3 litra), herbata – 10 zł, a kawa po obiedzie – 13-14 zł. Jeśli głowa rodzina chciałaby sobie wypić piwo do posiłku, trzeba będzie doliczyć 18 zł za półlitrowy kufel. W sumie więc wizyta w typowej (nie z najwyższej półki) regionalnej restauracji na Krupówkach kosztować będzie naszą rodzinę 2+2 ok. 350 zł (opcja z wodą, bez kawy, herbaty, czy piwa). Trzeba jednak pamiętać, że dania serwowane są dość spore. Dzieci więc mogą nie poradzić sobie z obiadek „zupa + drugie danie”. Jest tu więc szansa na małe oszczędności zamawiając np. tylko drugie danie, albo samą zupę dla naszych pociech.
Oczywiście jest opcja na tańsze obiady – i to nawet na Krupówkach. W Zakopanem są nadal bary mleczne, które serwują doskonałe jedzenie. Ceny są tam nieco niższe niż karczmach, a i wybór – szczególnie mięsnych dań mniejszy. Ale np. za porcję pierogów ruskich zapłacimy ok. 27 zł, a za rosół – 15 zł.
Jeśli ktoś chciałby spróbować typowo „ulicznego” jedzenia, może np. skosztować kebaba. Ten na Krupówkach kosztuje ok. 22-25 zł.
Parkingi w Zakopanem – gdzie zostawić auto i ile to kosztuje?
Będąc w Zakopanem, jeśli chcemy poruszać się po mieście własnym samochodem, trzeba liczyć się z opłatami za postój. A te do tanich nie należą. Za godzinę parkowania w strefie A, która jest najbliżej Krupówek kosztuje 6 zł za pierwszą godzinę postoju, 7,2 zł za drugą, 8,6 za trzecią i 6 zł za czwartą i każdą kolejną. Jeśli więc turyści przyjadą do centrum na trzy godziny – zapłacą 21,8 zł. To stawki na miejskich parkingach, gdzie funkcjonują parkometry. W mieście dodatkowo działa sporo parkingów prywatnych. Tam ceny są różne. Na tych postojach zlokalizowanych blisko atrakcji – np. przy targu pod Gubałówką, pod skocznią, czy przy drodze do Kuźnic – właściciele chcą od kierowców opłaty za cały dzień, gdzie stawka ta wynosi nawet 50 zł. I nie ma tu znaczenia, czy zostawimy auto na godzinę, czy 10 godzin.
Jeśli planujemy przyjechać do miasta na kilka godzin, najlepszym rozwiązaniem jest parkingi wielopoziomowy Park & Ride przy dworcu PKP. Jest on przeznaczonych dla tych osób, które zostawiają auto prywatne i podróżują komunikacją zbiorową. By szlaban nas wpuścił na postój, wystarczy zakupić bilet całodzienny na autobusową komunikację miejską w Zakopanem za 10 zł. I możemy parkować nawet przez 24 godziny.
Zakopane bez nart – atrakcje i ich koszty
Pod Giewontem jest co robić także po nartach. W samym Zakopanem działają Termy Zakopiańskie, a wokół miasta jest pięć innych podobnych basenów – w Białce Tatrzańskiej, Bukowinie Tatrzańskiej, Chochołowie, Szaflarach i Bańskiej Niżnej. Baseny świetnie pozwolą się zrelaksować po porannym szusowanie. Tyle, że będą również kosztować.
W Termach Zakopiańskich 2,5-godzinny pobyt dla rodziny 2+2 to koszt 239 zł. Jeśli pojedziemy poza Zakopane – np. do Term Chochołowskich bilet rodzinny 2+2 uprawniający do pobytu przez 4 godziny kosztuje 269 zł. Z kolei w Termach Bukovina bilet rodzinny 2+2 na 4 godziny to wydatek rzędu 289 zł.
Jeśli nie na basen, rodzina wypoczywająca może np. skorzystać z kręgielni, która znajduje się w Termach Zakopiańskich. Wynajęcie toru na godzinę kosztuje 70 zł.
Oprócz tego dostępne są inne atrakcje jak papugarnie, gdzie wstęp dla osoby dorosłej kosztuje 32 zł, a dla dziecka – 25 zł. Jeśli chcemy podziwiać podwodny świat, za wstęp będziemy musieli zapłacić 28 zł (osoba dorosła) i 24 zł (dziecko). Jeśli wpadniemy na pomysł, by odwiedzić np. park iluzji – rodzina 2+2 za wejście musi zapłacić 153 zł.
Możemy również skorzystać z kulturalnej oferty Zakopanego – odwiedzając np. jedną z filii Muzeum Tatrzańskiego. Na terenie Zakopanego działa osiem filii Muzeum, kolejne cztery są poza Zakopanem. Muzeum Tatrzańskie i jego filie można zwiedzać za darmo w czwartki. W pozostałe dni bilet obowiązujący we wszystkich filia kosztuje 49 zł (osoba dorosła) i 24 zł (ulgowy).
Ile kosztuje jeden dzień pełen atrakcji?
Jeśli więc nasza przykładowa rodzina (która ma swoje narty) rano pójdzie na stok narciarski, potem na obiad do restauracji, popołudnie spędzi na basenach, a wieczorem odwiedzi np. pak iluzji – wyda całkiem sporą sumę. Z naszych wyliczeń wynika, że będzie to ponad 1300 zł. To kwota bez kosztów noclegu, czy kosztów parkingów.
Jest to oczywiście symulacja „na bogato”. Wiele bowiem rodzin, by zaoszczędzić, rezygnuje z takiej ilości atrakcji każdego dnia i rozkłada je na cały pobyt. Na szczęście Zakopane leży w wyjątkowo malowniczej okolicy, gdzie jest mnóstwo tras na widokowe spacery. I z tego bardzo chętnie korzystają wypoczywający. Bo jest to opcja darmowej atrakcji…
