Kraków. "Atak" zamachowca, pożar i rozcinanie pociągu w Płaszowie
"Płonąca" barka pod Wawelem, wyławiano ludzi z Wisły

Ćwiczenia straży pożarnej na zakolu Wisły pod Wawelem
Strażacy, policjanci i ratownicy wodni ćwiczyli pod Wawelem. Scenariusz manewrów przewidywał gaszenie płonącej barki restauracyjnej z wody oraz z lądu, a ponadto wyciąganie z wody ratujących się skokiem do Wisły ludzi. To kolejna, po wczorajszym ataku zamachowca na pociąg w Płaszowie i pożarze wagonu, akcja przygotowująca służby na wypadek ewentualnych działań w czasie Światowych Dni Młodzieży.
Podaj powód zgłoszenia
K
Szkoda że ten pływający śmietnik nie spłonał naprawde.
j
Napewno jak sie zapali, to przy brzegu yhy.
m
a co będzie jeśli ludzie nie potrafią pływać?!
n
Ponieważ Kraków nigdy nie miał zagrożenia terrorystycznego a teraz na życzenie decydentów już mamy. Cały ten spokój i czar Krakowa odszedł w zapomnienie.
K
Czy te zdjęcia co są poniżej gdzie pisze Kraków ,,atak" zamachowca, pożar i rozcinanie pociągu w Płaszowie to to był zamach czy tylko ćwiczenia? jak tak to co się stało z ludźmi i z panią w ciąży?
k
Dlaczego tej LATRYNY nie spalili -zostanie zagadka!
P
Bo to taka rzeka przepływająca przez Kraków, nie wiem czy słyszałeś.
P
Zaśpiewajmy papieżowi Płonącą Barkę zostawimy na brzegu...
A
To jest wątek dotyczący artykułu "Płonąca" barka pod Wawelem, wyławiano ludzi z Wisły
H
Dlaczego w tagach jest Wisła Kraków? Haha
B
U nas ćwiczą, a na Zachodzie mają! Frajerzy lewaccy..