https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Po interwencji konserwatora zniknie zielona farba

Małgorzata Mrowiec
Anna Kaczmarz
Prawdopodobnie gdy tylko skończy się świąteczny długi weekend, Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu oczyści z zielonej farby ulice wokół placu Nowego. O jak najszybsze usunięcie śladów zakończonego już tutaj eksperymentu upomniał się wojewódzki konserwator zabytków.

- Farba, którą wymalowano ulice, od początku nie zdobiła tego miejsca. W tej chwili, jeszcze ze śladami użytkowania, wygląda to wstrętnie - mówi wojewódzki konserwator Jan Janczykowski. Dodaje, że chodzi o obszar wpisany na Światową Listę Dziedzictwa UNESCO, tłumnie odwiedzany przez turystów. - Będą swoje myśleć o porządkach w Krakowie. Wstyd! - kwituje.

Przypomnijmy, od połowy lipca przez trzy tygodnie dwie jezdnie wokół pl. Nowego - serca Kazimierza - funkcjonowały jako deptak. Zostały opróżnione z aut i pomalowane na zielono, wstawiono tu miejskie sofy i niewielkie drzewka. Był to eksperyment przeprowadzany na zlecenie magistratu przez Fundację Napraw Sobie Miasto. Farba wskazywała przestrzeń, którą można by urządzić na nowo.

Od początku „zalanie” zieloną farbą jezdni w centralnym punkcie Kazimierza budziło ogromne kontrowersje i oburzenie wielu krakowian. ZIKiT, który odpowiada za wymalowanie ulic, dotąd informował, że do końca sierpnia czeka na raport z eksperymentu i wtedy zapadnie decyzja, co dalej z farbą.

- Jeśli jeszcze nie wiadomo, jak miałaby być zagospodarowana ta przestrzeń, tym bardziej farbę trzeba usunąć - komentuje Jan Janczykowski. Z konserwatorem w ogóle nie uzgodniono malowania jezdni. - Gdyby już obowiązywała nowelizacja ustawy o ochronie zabytków, podpisana w zeszłym tygodniu przez prezydenta, wykonawcy tych prac bez uzgodnienia zapłaciliby słony mandat - stwierdził konserwator.

Wczoraj po południu nadeszła nowa wiadomość z ZIKiT. - Po zapoznaniu się z korespondencją konserwatora i wobec zakończenia eksperymentu prowadzonego przez Wydział Gospodarki Komunalnej, dyrektor ZIKiT podjął decyzję o usunięciu zielonej farby. Polecenie zostanie zrealizowane możliwie najszybciej - przekazał Michał Pyclik z ZIKiT. Jak dodał, po usunięciu farby zapadną decyzje odnośnie odnowienia miejsc postojowych.

WIDEO: Magnes. Kultura Gazura - odcinek 16

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

o
olo
A razem z farbą powinni z urzędów zniknąć pomysłodawcy tego czegoś. Po wcześniejszym zwróceniu kosztów malowania i usuwania farby.
a
andrzej
ale pojebana chuda k****
h
h
No k*&%a, kto jest odpowiedzialny za ten 'pomysl'?!
Jak doszlo to tego... ze jakisz idiota powiedzial, "HEY, MALUJEMY ULICE NA ZIELONO!". I nikt... NIKT nie powiedzial mu, "Hey stary... dobrze ze czujesz?!".
d
dr
No wyskakiwać z kasy lejby!
M
Marta
A za czyje pieniądze zostało to pomalowane, a teraz usunięte?
T
Tutejszy
Zarządcy Krakowa zamiast ułatwiać nam życie wyżywają się w jego utrudnianiu, oszpecaniu miasta i medialnych cyrkach. Brudno-zielony asfalt! Kto za to zapłacił?
l
lem
to kto w Krakowie rządzi - konserwator miejski czy wojewódzki ?!
Z
Zapamiętać
Zieleń się sadzi, nie maluje
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska