Mecz w Ostrowie Wlkp. dostarczył kibicom sporo emocji, a jego wynik niemal do końca był sprawa otwartą. Zawody zakończyły się zwycięstwem gospodarze przede wszystkim dlatego, że zespół z Wielkopolski dysponował bardziej wyrównano kadrowo drużyną, w której było mniej „dziur”.
Początek zawodów zapowiadał łatwe zwycięstwo gospodarzy, którzy w pierwszych trzech wyścigach odnieśli dwa podwójne zwycięstwa, natomiast w biegu juniorów najskuteczniejszy młodzieżowiec eWinner 1. Ligi Żużlowej Mateusz Cierniak nieoczekiwanie przegrał rywalizację z 17-letnim juniorem Ostrovii Sebastianem Szostakiem. Tarnowianie nie zamierzali się jednak poddawać i w kolejnych wyścigach zaczęli stawiać rywalom coraz większy opór. Po wygranych (4:2) biegach 6. i 7. zmniejszyli stratę punktową do miejscowych do czterech „oczek” (23:19).
Ogromnych emocji dostarczył kibicom 9. wyścig, w którym kapitalną walkę o pierwsze miejsce stoczyli tarnowianin Kim Nilsson z Grzegorzem Walaskiem oraz o trzecie miejsce Michał Gruchalski z Tomaszem Gapińskim. W pierwszej z tych par lepszy okazał się Szwed, który wyprzedził na dystansie Walaska. Zawodnicy drugiej pary na dystansie wyprzedzali się kilkukrotnie, a na linii mety ostatecznie lepszy okazał się Gapiński, wygrywając z zawodnikiem Unii dosłownie o „błysk szprychy”.
Tarnowian nie załamała nawet porażka 2:4 w 11. wyścigu, w którym zawodnicy Unii długo prowadzili 4:2, lecz na dystansie Grzegorz Walasek wyprzedził prowadzącego Ernesta Kozę, natomiast Rafał Okoniewski wygrał walkę o trzecie miejsce z Nilssonem. W efekcie przewaga gospodarzy wzrosła do sześciu punktów (36:30). W kolejnym wyścigu menedżer „Jaskółek” desygnował do walki w ramach rezerwy taktycznej Petera Ljunga, który na pierwszym łuku wykonał kapitalną pracę, blokując obu rywali umożliwił objęcie prowadzenia Cierniakowi i wraz z młodszym kolegom dowiózł do mety podwójne zwycięstwo. Na trzy wyścigi przed końcem zawodów prowadzenie Ostrovii zmalało więc do dwóch punktów (37:35). W 13. biegu menedżer Proszowski znów postawił na parę Ljung – Cierniak (drugi z nich w ramach rezerwy zwykłej zastąpił Artura Mroczkę). Tym razem tarnowianie słabo wyjechali spod taśmy i mimo wściekłych ataków Ljunga, który próbował wyprzedzić Gapińskiego, Unia przegrał wyścig podwójnie.
Zespół z Małopolski miał jeszcze cień szansy na odrobienie strat w wyścigach nominowanych, ale już pierwszy z nich przegrany podwójnie przez parę Nilsson – Koza przesądził o zwycięstwie Ostrovii w całym meczu. W biegu kończącym zawody wysoką klasę pokazał kapitan Unii Ljung, który po emocjonującej walce pokonał najlepszego zawodnika gospodarzy Nicolai Klindta.
ARGED MALESA TŻ OSTROVIA OSTRÓW WLKP. - UNIA TARNÓW 50:40
Arged Malesa TŻ Ostrovia: Walasek 11+1 (3, 2, 2, 3, 1*), Gapiński 9+2 (3, d, 1*, 2*, 3), Cyfer 8+3 (2*, 1*, 2, 1, 2*), Okoniewski 6+2 (2*, 2, 1*, 1), Klindt 13 (3, 2, 3, 3, 2), Szostak 3 (3, 0, 0), Grzelak 0 (0, 0, 0).
Unia: Nilsson 7 (1, 3, 3, 0, 0, -), Gruchalski 1 (0, 1, 0, -, -), Mroczka 4+1 (0, 3, 1*, -), Koza 7 (2, 0, 2, 2, 1, 0), Ljung 13+1 (1, 3, 3, 2*, 1, 3), Konieczny 1+1 (1*, -, 0), Cierniak 7+1 (2, 1*, 1, 3, 0).
Bieg po biegu: 5:1, 3:3 (8:4), 5:1 (13:5), 3:3 (16:8), 3:3 (19:11), 2:4 (21:15), 2:4 (23:19), 3:3 (26:22), 3:3 (29:25), 3:3 (32:28), 4:2 (36:30), 1:5 (37:35), 5:1 (42:36), 5:1 (47:37), 3:3 (50:40).
Sędziował: Krzysztof Meyze (Wtelno k/Bydgoszczy). Najlepszy czas: 65,41 s. - Nicolai Klindt w 3. wyścigu. Widzów: 2500.
- Najpiękniejsze plaże i kąpieliska w Krakowie, Małopolsce i na Śląsku
- Wisła Kraków wzmocniła się rzutem na taśmę
- Wisła Kraków. Jak piłkarze spędzili wakacje [ZDJĘCIA]
- Belinda Beqiraj - piękna żona nowego piłkarza Wisły Fatosa
- Lena Alvarez. Piękna żona piłkarza Cracovii [ZDJĘCIA]
- Gorące powitanie piłkarzy Cracovii przez kibiców [WIDEO]
