Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po zbrodni pod Stalową Wolą zmarła druga osoba raniona siekierą. Sprawca zatrzymany! (NOWE FAKTY, ZDJĘCIA)

Marcin Radzimowski
Marcin Radzimowski
Do dramatycznych wydarzeń doszło w sobotę, 29 kwietnia w Bąkowie (gmina Pysznica) w powiecie stalowowolskim.
Do dramatycznych wydarzeń doszło w sobotę, 29 kwietnia w Bąkowie (gmina Pysznica) w powiecie stalowowolskim. Marcin Radzimowski
Zakończyła się policyjna obława za młodym mężczyzną, który w sobotę wieczorem w Bąkowie (gmina Pysznica) w powiecie stalowowolskim zaatakował siekierą domowników - swoją matkę oraz dziadków. Matka napastnika zginęła na miejscu od ciosów, w szpitalu zmarła babka mężczyzny, a dziadek sprawcy walczy o życie.

Nowe szczegóły po zbrodni w Bąkowie

Znamy nowe szczegóły dotyczące dramatu, o którym informowaliśmy w sobotę wieczorem: ZBRODNIA W SOBOTNI WIECZÓR. MĘŻCZYZNA ZATŁUKŁ MATKĘ SIEKIERĄ

Wiemy już, że napastnik ma 29 lat, jego matka miała 58 lat. Dramatycznego odkrycia dokonała najbliższa rodzina - zwłoki kobiety leżące obok domu znaleźli ojciec podejrzanego i jego młodszy brat.

W stanie krytycznym do szpitala przewieziono dziadków napastnika.

- Niestety, mimo wysiłków lekarzy, wskutek rozległych obrażeń ciała w szpitalu zmarła 84-letnia Leonarda S., stan 89-letniego mężczyzny jest nadal bardzo ciężki. Trwają intensywne czynności śledcze, sprawca na razie pozostaje jeszcze na wolności - przekazywał nam w niedzielę przed godziną 9 prokurator Adam Cierpiatka, prokurator rejonowy w Stalowej Woli.

Niedługo potem, tuż po godzinie 9, okazało się, że sprawca został już zatrzymany. Ukrywał się w lesie w Rzeczycy Okrągłej, za stacją paliw. W momencie zatrzymania pił alkohol.

Z naszych nieoficjalnych ustaleń wynika, że 29-latek ma problemy z narkotykami.

Zdarzenie wstrząsnęło całą okolicą, osoby mieszkające niedaleko miejsca makabry są w szoku. W rozmowie z portalem Stalowka.net mówili, że to była normalna, spokojna rodzina.

- Normalna rodzina. Nie nadużywali alkoholu, pili chyba jak każdy. Jego siostra z bratem i ojcem pojechali kupić samochód, bo niedawno zrobiła prawo jazdy. Kiedy wrócili, na placu doszło do tragedii. Nie wiem, co się tam dokładnie wydarzyło. Jego dwa lata temu rzuciła dziewczyna i się załamał. Wcześniej mieli plany, pojechali za granicę i mieli budować się niedaleko. On mieszkał w nowym domu z matką, ojcem, siostrą i bratem. Dziadkowie w starym drewnianym domu. Zanim się chłopak załamał był budowlańcem, ale od pewnego czasu nie pracował - mówiła jedna z kobiet, cytowana przez portal Stalowka.net.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Po zbrodni pod Stalową Wolą zmarła druga osoba raniona siekierą. Sprawca zatrzymany! (NOWE FAKTY, ZDJĘCIA) - Echo Dnia Podkarpackie

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska