Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podgórze: skwer przy Kalwaryjskiej pełen śmieci

Magda Wrzos-Lubaś
Podgórze. Służby miejskie twierdzą, że sprzątają zakątek przy ul. Kalwaryjskiej
Podgórze. Służby miejskie twierdzą, że sprzątają zakątek przy ul. Kalwaryjskiej fot. archiwum
Zielony skwer na skrzyżowaniu ulic Kalwaryjskiej i Smolki na jest regularnie zaśmiecany butelkami, papierami i niedopałkami papierosów.

To centrum Starego Podgórza, w pobliżu znajduje się przystanek tramwajowy, bank i sklepy. Mimo to, o pobliski zieleniec nikt nie dba.

Czytaj także: Kontrakt NFZ dla krakowskiej przychodni-widmo

Bałagan coraz bardziej irytuje właścicieli pobliskiego kiosku. Wystawiony przez nich dodatkowy kosz szybko zapełniał się wielkimi workami śmieci przyniesionymi z domu, więc nie spełniał swojej funkcji i został zlikwidowany. Z ich inicjatywy kilka dni temu przy zaniedbanym skwerze pojawiły się białe tabliczki z napisami i strzałkami. Wskazują najbliższy kosz, gdzie można i trzeba wyrzucać śmieci.

- Tydzień temu postawiliśmy je z żoną. Może to wreszcie nauczy mieszkańców dzielnicy, gdzie mają wyrzucać śmieci - mówi Tadeusz Galos, właściciel kiosku. Najwięcej jest niedopałków papierosów. - Ludzie rzucają ich dziesiątki. Tabliczki trochę pomagają, choć zdarzają się też tacy, którzy przeczytają naszą prośbę i rzucą śmieć na złość - mówi pan Galos.

Inicjatorzy akcji wychowywania mieszkańców tracą też cierpliwość do właścicieli psów. - To jest koszmar. Skwer jest jedynym zielonym miejscem w okolicy, więc ludzie uważają go za doskonałe miejsce na toaletę dla swoich pupili - żali się właściciel kiosku.

Nieczystości wokół kiosku państwo Galosowie sprzątają sami, choć nie jest to ich obowiązek. Porządek utrzymują tam "w czynie społecznym". Skwer jest jednak dużo większy i o pozostały jego teren nikt się nie troszczy.

Dookoła zieleńca nierówno ustawione są betonowe pojemniki, w których powinny być zasadzone rośliny. - Na wiosnę dowożą tu kwiaty, ale nikt ich później nie podlewa, nie zasila nawozami. Czasami ktoś kradnie lub po prostu wyrywa sadzonki - twierdzi Tadeusz Galos.

O zaśmiecony zieleniec powinny dbać służby miejskie. - Zlecamy to firmie, która ma regularnie sprzątać ten teren - twierdzi Michał Pyclik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu w Krakowie. - Sprawdzimy, jak wywiązuje się z obowiązków - zapewnia.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Pobił kobietę, dostał maczetą w pośladek i kolano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska