Do zdarzenia doszło w nocy. Nagle - z niewyjaśnionych jak dotąd przyczyn - u 19-latka doszło do zatrzymania krążenia. Na miejscu reanimację podjęli najpierw świadkowie zdarzenia, a następnie ratownik medyczny Podhalańskiej Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej, który był prywatnie na dyskotece. Dołączyli do niego dwaj strażacy ochotnicy z gminy Bukowina Tatrzańska, którzy również byli tam prywatnie.
Świadkowie zdarzenia, ale i ratownik prowadzący reanimację zaalarmowali Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Wysłana została karetka. Próbowali oni także wezwać na pomoc strażaków z remizy OSP w Cichem - ok. 200 metrów od dyskoteki. Jednostka ta dysponuje defibrylatorem, który może uratować życie w sytuacji nagłego zatrzymania krążenia. Karetka dojechała po kilkunastu minutach. Straż jednak nie została zadysponowana.
19-latek został zabrany do szpitala. Mimo podjętych wysiłków, nie udało się go uratować.
Śmierć 19-latka wyjaśniają policja i prokuratura.
Zdjęcie dzięki uprzejmości portalu Goral.info.pl.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
