Pod okiem drugiego szkoleniowca Marka Rączki trenowali: Konrad Stypuła, Dawid Olchawski, Alex Svitac, Dariusz Gruszka, Oskar Jaśkiewicz, Rodion Musin oraz Przemysław Michalski.
- Pierwszy tydzień jest taki wprowadzający. Liczyliśmy się z tym, że frekwencja może być nie za wysoka. Część zawodników jeszcze negocjuje kontrakty. Mam nadzieję, że od poniedziałku będziemy w komplecie. Wtedy też rozpoczniemy już planowy ośmiotygodniowy cykl treningów na sucho – podkreśla Rączka.
- Nie ma powodów do obaw. Rożne rzeczy wpłynęły na tak niską frekwencję na pierwszym treningu. Cały ten pierwszy tydzień tak może wyglądać – uspakaja prezes klubu Agata Michalska - M.in. Krzysiek Zapała i Robert Mrugała, z którymi mamy już podpisane kontrakty, przebywają na wakacjach. Bartek Neupauer, z którym także mamy podpisaną umowę, przygotowuje się do ślubu i poprosił o kilka dni wolnego. Kontrakt podpisał też Błażej Kapica, który w najbliższym czasie dołączy do treningów. Z pozostałymi zawodnikami będziemy finalizować rozmowy w ciągu kilku najbliższych dni. Jednie Damian Zarotyński poinformował nas, że rezygnuje z gry i wyjeżdża za granicę – podkreśla Michalska.
Nowotarżanie są też już po rozmowach z Grzegorzem Pasiutem i Kacprem Guzikiem – ostatnio zawodnikami Cracovii - na temat ich ewentualnej gry w nowym sezonie w „Szarotkach”. – Przedstawili nam swoje oczekiwania. Dziś nie chciałabym jeszcze zdradzać, czy jesteśmy im w stanie sprostać. O tym zadecydujemy wspólnie z innymi członkami zarządu – mówi Michalska.
W ciągu najbliższych kilku dni ma też rozstrzygnąć się kwestia obsady bramki. – Jesteśmy na etapie finalizacji rozmów z jednym z zawodników. Nazwiska nie zdradzę. Wiadomo, konkurencja nie śpi – informuje prezes TatrySki Podhale.