Kubacki w pięknym stylu wygrał 6 stycznia Turniej Czterech Skoczni. Zrobił to jako trzeci polski skoczek. Informacja o sukcesie skoczka spowodowała wybuch radości przede wszystkim w Szaflarach, gdzie mieszka skoczek. - Jesteśmy niesamowicie ucieszeni i gratulujemy mu już ogromnego sukcesu - mówi Rafał Szkaradziński, wójt Szaflar. Dodaje, że zaraz po konkursie wysłał SMS-a gratulacyjnego do ojca Dawida, który również podziwiał skoki syna na skoczni.
Wójt dodaje, że gmina na pewno będzie chciała zorganizować wielkie powitanie i podziękowanie dla skoczka.
- Chcemy to jednak zrobić to na koniec sezonu skoków. Teraz chcemy mu dać odpocząć przed kolejnymi zawodami w nadziej, że być może będziemy mogli mu podziękować także za kolejne zwycięstwa - dodaje wójt. Te odbędą się w dopiero w marcu.
Raczej nie zapowiada się na kolejnego gigantycznego bałwana dla Dawida. Taki prezent ulepili ze śniegu mieszkańcy Szaflar przed rokiem - gdy Dawid przywiózł złoty medal z mistrzostwa świata w Seefeld. Sprawa gigantycznego bałwana ze śniegu - nazwanego "Skoczuś", którego akt własności osobiście odebrał Kubacki - nie spodobała się konserwatorowi zabytków z Nowego Targu. Uznał, że śnieżny gigant powstał na terenie objętym ochroną konserwatorską. Śnieg miał uszkodzić pozostałości zabytkowego XVIII-wiecznego dworu, a właściwie jego fundamenty, bo tyle z dworu pozostało.
W sprawę włączył się Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków. W czerwcu zaś sprawa została nawet skierowana do prokuratury - o możliwości złamania prawa przez wójta.
- Nie wiem kompletnie co się z tą sprawą dzieje. Nie zostałem ani razu wezwany do prokuratury w tej sprawie. Mam nadzieję, że ta absurdalna sprawa zostanie umorzona - mówi wójt Szaflar.
Podhale. Śnieżny bałwan trafił do prokuratury [ZDJĘCIA]
Żona Dawida Kubackiego - Marta Kubacka to piękna kobieta. Ki...
Dawid Kubacki. Zobacz, jaki prywatnie jest czołowy skoczek n...
WIDEO: Krótki wywiad
Masz informacje? Nasza Redakcja czeka na #SYGNAŁ
