Mieszkańcy Spisza mogli podziwiać nietypowe widowisko. W położonym tuż przy granicy ze Słowacją Jurgowie w decydującą fazę weszła budowa 4-osobowej kolejki krzesełkowej. - Podpory montowane były na stromym zboczu - mówi Józef Modła, prezes miejscowego ośrodka Hawrań. Dlatego też nie można było użyć do ich ustawienia zwykłego dźwigu Zamiast niego ważące ponad 4 tony podpory kolejki w górę podnosił sprowadzony w tym celu śmigłowiec z Czech.
Cała trudna operacja stawiania podpór wyciągu trwała około 2 godzin i zakończyła się pomyślnie. - W tej sytuacji niemal pewne jest, że nowa kolejka, podobnie jak dwie już stojące, zabierze pierwszych narciarzy w górę już w połowie grudnia - mówi Józef Modła. Oczywiście o ile pod Tatrami napada wystarczająca ilość śniegu lub będzie na tyle zimno, że górale sami go wyprodukują, używając armatek.
Specjaliści wierzą jednak, że aura będzie dla nich łaskawa i dlatego oficjalne otwarcie tegorocznego sezonu narciarskiego w Małopolsce zaplanowali już na 15 grudnia. Odbędzie się ono na Polanie Szymoszkowej w Zakopanem. Kilka dni wcześniej narciarze prawdopodobnie zjadą już z nowego stoku, który powstał we wsi Suche w gminie Poronin. Od czerwca wyrosła tam długa na ponad kilometr trasa, którą obsłuży czteroosobowa kolej krzesełkowa.
Nowości czekają też narciarzy w Beskidzie Wyspowym i Sądeckim. Sześć stacji narciarskich połączyło się tam we wspólny karnet SKIPASS. Są to ośrodki w Rytrze, Piwnicznej-Zdroju, Limanowej oraz Kasinie Wielkiej, Podstolicach pod Krakowem i Spytkowicach.
Kraków: przetestujmy razem nową siatkę połączeń! [AKCJA]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!