Podhale. Tajemniczy rozbój w Maniowach. Biwakowali w aucie o 3 w nocy i mieli 95 tys. zł. Napadli ich i okradli

Do rozboju doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek około godziny 3, w Maniowach w powiecie nowotarskim.

- Do siedzących w samochodzie dwóch mężczyzn i kobiety, podeszło trzech mężczyzn w kominiarkach na głowie. Napastnicy używając siły fizycznej, gazu obezwładniającego i pałek doprowadzili ich do stanu bezbronności, po czym ukradli gotówkę w kwocie około 95 tys. złotych i uciekli - informuje Dorota Garbacz z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu.

Policjantka dodaje, że okradzeni byli na biwaku. Dlaczego jednak zabrali na biwak 95 tys. zł, dlaczego w nocy siedzieli w aucie i skąd napastnicy wiedzieli o pieniądzach - tego na razie policja nie chce ujawnić.

Wiadomo za to, że w sprawie rozboju zostało wszczęte śledztwo. Zajęli się nim policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Życiu i Zdrowiu Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu.

- Funkcjonariusze szybko ustalili i zatrzymali sprawców. Mężczyźni w wieku od 18 do 29 lat zostali zatrzymani w środę w miejscach swojego zamieszkania na terenie powiatu tatrzańskiego. Dodatkowo podczas przeszukania pomieszczeń zajmowanych przez 24 i 29-latka, policjanci znaleźli i zabezpieczyli gotówkę i środki odurzające. Podczas prowadzonych czynności odzyskano część skradzionych pieniędzy - dodaje policjantka.

W czwartek zatrzymani zostali doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej w Nowym Targu, gdzie usłyszeli prokuratorskie zarzuty. Podejrzani odpowiedzą za rozbój z użyciem niebezpiecznego przedmiotu, a 24 i 29-latek odpowiedzą także za posiadanie środków odurzających. Po przesłuchaniu i przedstawieniu zarzutów, prokurator wystąpił z wnioskiem do sądu o zastosowanie tymczasowego aresztu. Sąd przychylił się do wniosku. Za dokonanie rozboju grozi kara więzienia od 2 do 12 lat. Jeżeli sprawca podczas popełnienia przestępstwa posługuje się niebezpiecznym przedmiotem, grozi mu kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 3 lata.