Wiele osób podczas świątecznych zakupów zostawia pusty dom, który staje się łatwym celem dla włamywaczy. Podobnie dzieje się podczas wizyty u swoich bliskich w święta, kiedy w pośpiechu nie zwracamy uwagi na właściwe zabezpieczenie naszych mieszkań i domostw.
- Włamywacze nie świętują, wykorzystując nieobecność domowników. Tak naprawdę idealnego zabezpieczenia nie ma, ale możemy ograniczyć ryzyko włamania do minimum. Dobre zamki to jedno, jednak nie spełnią one swej roli, jeżeli zamocowane zostaną do słabych drzwi lub okiennic – wylicza policjant.
Dobre drzwi wejściowe do domu to drugie. Warto inwestować w alarm, monitoring, agencję ochrony mienia itp. - Jednak zazwyczaj najlepszym rozwiązaniem jest czujny i zaufany sąsiad. Warto poinformować go o tym, że nie będzie nas kilka dni i poprosić, żeby w tym czasie zwrócił uwagę na nasz dom lub mieszkanie – mówi policja.
Warto też pamiętać o wspólnych zasadach bezpieczeństwa w budynkach wielomieszkaniowych. Zostawienie otwartych drzwi na klatkę schodową w bloku lub bezmyślne otwieranie domofonu na hasło „ulotki, itp…” to zaproszenie złodzieja do naszego domu.
Na Podhalu w ubiegłych latach często zdarzały się kradzieże, bo złodzieje wchodzili swobodnie do otwartego pensjonatu. Właściciele krzątali się po budynku nie widząc co się dzieje na podwórku, czy drzwiach wejściowych A te niejednokrotnie były otwarte. - Pamiętajmy, żeby zamykać te drzwi. Gdy pozostają otwarte, są niejako zaproszeniem dla złodziei – ostrzega policja.
- 10 najpiękniejszych tatrzańskich szlaków jesienią. Tutaj warto iść
- Turyści oszaleli na punkcie tego miejsca w Tatrach. Instagram pełen zdjęć!
- Które tatrzańskie schroniska karmią najlepiej? Oceny wg Tripadvisor
- W Tatrach już czuć jesień. Zobacz pierwsze oznaki tej pory roku w górach
- Tak ćwiczą się kandydaci na ratowników TOPR. Jest ciężko!
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
