https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Podhale. Zagraniczna pomoc dla uchodźców, którzy zamieszkali u górali

Łukasz Bobek
Gmina Kościelisko
Podhalańskie gminy otrzymują zagraniczne wsparcie dla uchodźców. Do Kościeliska pomoc wysłali Francuzi, a do gminy Poronin – trafiła ona z Holandii. Pomoc skierowana jest do Ukraińców, którzy znaleźli dach nad głową w tych dwóch gminach.

- Dotarły do nas trzy busy wypełnione produktami. Pomoc wysłało nam miasto Divion z Francji, które jest naszym miastem partnerskim – mówi Roman Krupa, wójt gminy Kościelisko. - W sumie ok. 20 metrów sześciennych potrzebnych produktów. Przyjechała z nimi delegacja z Francji. Znalazły się tam długoterminowe produkty żywnościowe, artykuły higieniczne, leki. Wszystko o co prosiliśmy.

Przekazane produkt zostały rozładowane w Domu Ludowym na Chotarzu w Kościelisku. Będą one przeznaczone dla uchodźców, którzy zamieszkali w hotelach, pensjonatach i prywatnych domach na terenie gminy Kościelisko. - Szacujemy, że tych osób jest ok. 300 – mówi Roman Krupa.

Zagraniczna pomoc dotarła także do gminy Poronin. Tir wyładowany po brzegi przyjechał z Holandii, a załatwiła go Krakowska Chorągiew ZHP. - Tir rozładowany, a towar rozlokowany po remizach OSP w naszej gminie – mówi Anita Żegleń, wójt gminy Poronin. - Tą żywnością podzieliliśmy się z podmiotami na terenie naszej gminy, ale i całego powiatu tatrzańskiego.

W tirze znalazło się przede wszystkim jedzenie – warzywa, owoce, żywność o długim terminie przydatności. Ale także środki czystości.

- Pomoc ta będzie przede wszystkim przeznaczona dla ludzi, którzy znaleźli schronienie na terenie naszej gminy. Np. w remizach na terenie naszej gminy dotarły grupy uciekinierów z Donbasu. Dzięki temu strażacy będą mieli produkty, by przygotować dla nich jedzenie – mówi Anita Żegleń.

W ostatnim czasie na Podhalu dociera dużo ludzi ze wschodnich terenów Ukrainy – tak, gdzie toczą się walki. - Ci ludzie czasami przyjeżdżają do nas nie mają nic. Trafiła do nas rodzina, gdzie pani w czasie ucieczki przez kilkanaście godzin niosła na rękach swoje kilkumiesięczne dziecko, drugie 2-letnie dziecko prowadziła za rękę. Miała tylko jedną torbę. Spali przy drodze do granicy. To są ogromne dramaty ludzie. Wystarczy posłuchać tych historii i wtedy się wie, że trzeba pomagać – mówi Anita Żegleń.

Gmina Poronin szacuje, że na jej terenie schronienie znalazło ok. 700 uchodźców.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Debata prezydencka "SE". Kandydaci w bezpośrednich starciach

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska