WIDEO: Krótki wywiad
Pożar został zauważony kilkanaście minut po północy. - Ogień zauważył sąsiad, który zaalarmował straż pożarną, a także sam ruszył do gaszenia - mówi Andrzej Król-Łęgowski z Państwowej Straży Pożarnej w Zakopanem.
Na miejsce wysłani zostali strażacy z OSP w Zębie. Dzięki szybkiej informacji o pożarze, ten nie zdążył się rozprzestrzenić. Szybko udało się go ugasić.
Na miejscu okazało się jednak, że to było podpalenie. - Wszystko na to wskazuje. Ogień bowiem pojawił się na zewnętrznej ścianie budynku, a wokół tego miejsca było rozlane sporo substancji ropopochodnych. Było to wyraźnie czuć - mówi strażak.
Ogień na szczęście nie przedostał się do wnętrza budynku. Ten nadaje się do zamieszkania. Sprawę tego pożaru bada jednak zakopiańska policja.
W drewnianym budynku mieszka ok. 60-letnie rodzeństwo.
Masz informacje? Nasza Redakcja czeka na #SYGNAŁ
