Podtopienia piwnic i podwórek w kilku miejscach w powiecie krakowskim. Nieustanne opady deszczu powodują zagrożenie. Rzeka Sanka wylewa

Barbara Ciryt

4 stycznia 2024, 16:58

Jednostki z gminy Liszki m.in. z OSP Piekary prowadziły działania przeciwpowodziowe w Kryspinowie

Zobacz galerię (6 zdjęć)

Opady deszczu padające nieustannie w wielu miejscach powodują podnoszenie się stanu wody w rzekach i pojawiające się już lokalne podtopienia. Od czwartkowego popołudnia, 4 stycznia strażacy w powiecie krakowskim interweniują w sprawie podtopień i pompowania wody z podwórek i piwnic. Wezwania były w dwóch gminach Liszki i Zielonki. OSP Kryspinów zmaga się w wylewającą rzeką Sanką.

Do wypompowania wody z piwnicy w domu w Czułowie byli alarmowani strażacy z OSP Czułów. Wezwanie do pompowania było z tej miejscowości po godz. 14 w czwartek.

- Zostaliśmy zadysponowani przez Stanowisko Kierowania Komendanta Miejskiego PSP w Krakowie do zdarzenia związanego z zalaną piwnicą budynku w naszej miejscowości - informują strażacy z Czułowa.

Strażacy z gminy Liszki od wczesnego popołudnia informowali o wzbierającej wodzie w rzece Sanka. W Kryspinowie przy ul. Błonia strażacy z czterech jednostek prowadziły działania przeciwpowodziowe ze względu na podniesiony stan wody w rzece Sance. Na miejscu działały: JRG 3 Kraków, OSP Piekary, OSP Kryspinów, OSP Czułów.

Podobne akcje są w gminie Zielonki, podtopienia odnotowano w Brzozówce. Tam w czwartek, 4 stycznia przed godzina 16 do pompowania wody wezwani zostali strażacy z OSP Owczary. Strażacy pompowali wodę z zalanej piwnicy budynku przy ul. Zielona Droga w Brzozówce.

- Za pomocą pompy pływające usunięto wodę z zalanych pomieszczeń - informują druhowie z OSP Owczary.

W czwartkowy wieczór nasiliły się również interwencje związane z powalonymi drzewami. Padający deszcz, rozmoknięte grunty i wiatr sprawiły, że w wielu miejscach powiatu krakowskiego strażacy usuwali powalone drzewa. Takie akcje były w gminie Skawina w Krzęcinie i Jaśkowicach, w gminie Liszki w Morawicy, w gminie Wielka Wieś w Będkowicach i Białym Kościele, w gminie Krzeszowice w Tenczynku, a w gminie Zabierzów w Bolechowicach na posesje prywatną spadły kable linii energetycznej i zaczęły się palić.

Natomiast w Woli Radziszowskiej intensywne deszcze spowodowały zalanie drogi przy stacji PKP.