"Nie mogę zrozumieć, dlaczego Bóg nam go zabrał"
- Krystian wiedział, że Bóg obdarzył go talentem, ale też, że trzeba ciężko pracować, by coś osiągnąć i nigdy nie będzie łatwo. Pragnął być w czołówce najlepszych żużlowców na świecie. Był za młody, żeby odchodzić, jeszcze wiele lat mógł nas uszczęśliwiać, robiąc to, co tak bardzo kochał - mówiła Martyna, siostra Krystiana, stojąc obok trumny brata, na której ułożono żużlowy kask.
18-latka żegnała nie tylko rodzina. Fani „czarnego sportu” zbierali się już przed południem przed główną bramą stadionu w Mościcach. Stamtąd, w zorganizowanej grupie, przemaszerowali do kościoła, niosąc transparent poświęcony tragicznie zmarłemu juniorowi oraz wieniec z kwiatów ułożonych na kształt klubowego herbu. Bliscy, kibice, koledzy z drużyny i delegacje klubów z całej Polski (wśród nich był m.in. Tomasz Gollob) wypełnili kościół pod wezwaniem Najświętszej Marii Panny Królowej Polski w Mościcach. Tłum zgromadził się też wokół całej świątyni.
W homilii ks. Sławomir Ratajczak zwrócił się do zrozpaczonych rodziców zawodnika.
- Dawaliście Krystianowi lekcje miłości. Pan Bóg da mu jeszcze w niebie kilka lekcji miłości tak wielkiej, że z nieba odwdzięczał się wam będzie miłością i pomocą - mówił.
Trasę konduktu pogrzebowego, w drodze na cmentarz komunalny w Mościcach, wytyczono obok stadionu żużlowego. Tysiące kibiców towarzyszyły zmarłemu żużlowcowi w jego ostatniej drodze. Trumnę do grobowca złożono przy dźwięku silników motocyklowych. Kibice w hołdzie zmarłemu odpalili race i skandowali jego nazwisko.
Krystian Rempała zmarł w ostatnią sobotę w wyniku obrażeń odniesionych na torze podczas meczu Unii Tarnów w Rybniku. Do wypadku doszło podczas meczu PGE Ekstraligi pomiędzy KS ROW Rybnik a Unią Tarnów. Prokuratura Rejonowa w Rybniku z urzędu wszczęła śledztwo w sprawie wypadku. Toczy się ono w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci. Zabezpieczono kask zawodnika. Śledczy ustalą, czy był zapięty i czy nie wystąpiła w nim wada fabryczna.
"Nie mogę zrozumieć, dlaczego Bóg nam go zabrał"
***
W siedzibie klubu w Tarnowie jest dostępna Księga Kondolencyjna, w której można dokonać wpisu, by uczcić pamięć zmarłego w wyniku wypadku na torze żużlowca "Jaskółek". Księga jest dostępna od godz. 8 do 21 (od poniedziałku do piątku).
Krystian Rempała
Urodził się 1 kwietnia 1998 roku. Syn Jacka Rempały, piąty zawodnik z klanu Rempałów. Do egzaminu na licencję żużlowca podszedł w wieku 15 lat. Zdał za pierwszym razem. W poważnym ściganiu zaistniał w sezonie 2015. Został zawodnikiem Stali Rzeszów. Niedawno podpisał nowy kontrakt z Unią Tarnów. W czerwcu 2014 r. spełniło się największe marzenie taty Krystiana: wystartowali razem w jednym biegu, w jednej drużynie. Wygrali.