https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pogwizdów: proboszcz powiesił się w kościele

(mas)
Andrzej Banaś
W Pogwizdowie koło Bochni, dziś około godz. 8 rano organista miejscowego kościoła znalazł ciało 60-letniego proboszcza wiszące w kościele.

Ból, rozpacz, niedowierzanie, smutek - takie nastrój panuje od środy w niewielkiej parafii w Pogwizdowie koło Bochni. To tu wcześnie rano organista znalazł w kościele zwłoki ks. Stanisława Steca. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że duchowny popełnił samobójstwo. - Wyjaśniamy sprawę, proboszcz nie zostawił żadnego listu, który tłumaczyłby jego decyzję - mówi Michał Kondzior z biura prasowego małopolskiej policji.

Zobacz także:Powiat bocheński: złodzieje miedzi okradają kościoły

Do tragedii doszło w kościele pod wezwaniem świętych Apostołów Szymona i Judy Tadeusza w
Pogwizdowie. Wszędzie cicho, żadnych gapiów, policyjnych taśm broniących wstępu na teren parafii. Zza ogrodzenia uważnie przyglądają się tylko konie - wielka miłość zmarłego ks. Stanisława Steca. Mieszkańcy niechętnie mówią o całej sytuacji, nie kryją żałoby. Zmarłego znał tu każdy. I to z jak najlepszej strony. Ks. Stec pracował w parafii od 1975 roku, a proboszczem był 25 lat. Ciągle miał dużo planów - dopiero co rozpoczęły się prace przy parafialnym cmentarzu.

- Dzisiaj mieliśmy mieć religię. Rano zwołano w szkole apel i pani dyrektor przekazała nam, że proboszcz zmarł. Uczciliśmy go minutą ciszy opowiada 12-letnia Ania, uczennica Zespółu Szkół Gminnych w Pogwizdowie. Jak wspomina, bardzo lubiła zajęcia z ks. Stecem. W niewielkiej wsi wiadomość o tragicznej śmierci proboszcza nie rozeszła się szybko. - Naprawdę? Ksiądz popełnił samobójstwo? - pytała z niedowierzaniem pani Katarzyna, która właśnie wyszła od lekarza. - To niepojęte. Jeszcze wczoraj wieczorem byłam w kościele na różańcu. Proboszcz normalnie odprawił nabożeństwo, nie wyczuwałam w głosie, żeby był jakiś nieswój.

W tragiczną wiadomość z trudem może uwierzyć bochnianin Jan Grzywacz, który przyjaźnił się z ks. Stecem jeszcze w latach szkolnych. W Technikum Kolejowym w Krakowie siedzieli w jednej ławce. - To był niezwykle rozsądny i odpowiedzialny człowiek. I bardzo ambitny - wspomina. Jak dodaje Grzywacz, wybranie przez Steca drogi kapłańskiej było niespodzianką, bo po maturze planował zdawać na polonistykę, uwielbiał też historię. Jednak braku powołania i charyzmy nie można mu odmówić. Był na każde zawołanie parafian, służył radą i pomocą.

- Był niesamowitym księdzem. Pamiętam jak dziś, jak mi tłumaczył, że najcięższymi grzechami są te, które świadomie krzywdzą człowieka. Te zasługują na potępienie. Wszystkie inne wynikają z ułomności - mówi Grzywacz. Wieczorem w kościele w Pogwizdowie odbyła się msza św. za duszę proboszcza. Nie doszło do profanacji świątyni, więc kościół będzie otwarty dla wiernych. - Byłoby inaczej, gdyby w tym miejscu doszło do zbrodni lub sprofanowania Najświętszego Sakramentu - wyjaśnia ks. Jerzy Zoń, rzecznik bpa tarnowskiego. Co mogło być przyczyną targnięcia się duchownego na życie? - Wiemy, że w ostatnim tygodniu ks. Stec był u lekarza i zostały mu przepisane leki antydepresyjne - mówi rzecznik Zoń. Być może częściowo zagadkę wyjaśni planowana na czwartek sekcja zwłok księdza.

Brutalne zbrodnie, zuchwałe kradzieże, tragiczne wypadki. Zobacz, jak wygląda prawda o kryminalnej Małopolscekryminalnamalopolska.pl

60 tysięcy złotych do wygrania.Sprawdź jak. Wejdź nawww.szumowski.eu

Komentarze 17

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
MK
Pogwizdów to diecezja tarnowska.
n
nie marek tylko Iza
jak nie masz sutanny to zajmij sie rodziną bo masz wredny charakter a to jest dziedziczne!
h
helamela
nie macie co robic?? nie osadzajcie kogos kogo nie znacie!!!! zajmijcie sie soba i lepiej zmowcie wieczne odpoczywanie!!!!
m
matka
matole, jestem kobietą, żoną, i matką
P
PCI
Jak taki" kryształowy pasterz" mógł nauczać i był wierzący skoro odebrał sobie życie!
K
Kolo
Teraz przynajmiej nie trzeba utrzymywać po nim jego rodziny!Budżetowi lżej!
M
Marek2
.Tyle jadu ma tylko wiadomo kto-.cha cha!!!!
T
Tadeusz
Przecieć on miał humory i był uciążliwy dla społęczności Pogwizdowa.Wiedza to mieszkańcy to po co robić z niego świętoszka.
S
Sobolowianka
Wszędzie na forach opluwasz kosciół i księży. Nie potrafisz w księdzu zobaczyć człowieka. Dla ciebie był złym proboszczem a czy jemu z wami było dobrze?Ciekawe czy ty chociaż raz dałeś pieniądze -najwięcej po kościeke plują ci co do kościoła nie chodzą. My w Sobolowie mamy małego proboszcza ale jest człowiekiem o wielkim sercu żadnych pieniędzy nie marnuje mamy orkiestre, szkołe muzyczną ,drużyny piłkarskie, boisko z trybunami to w dużej mierze jego zasługa .Wiem że księża są bardzo samotni na swoich wiejskich plebaniach
o
olga
[cyt]Jak proboszcz był tzw. "dobrodziejem" to dlaczego sie powiesił.Ale mi to pasterz.!!!Tak gnębił innych psychicznie aż się sam wykończył!Jego przełożeni też nie lepsi.[/cyt]Widać jak go idealizuja a wiemy jaki był konfliktowy i wiekszość miała go już dośś!!!!
S
Sobolowska parafianka
każde samobójstwo jest tragedią… To dramat nie tylko dla parafian, ale i całego Kościoła. Skupiamy się na tym, że to kapłani maja pomagać i mieć dla nas czas. Zapominamy przy tym, że ksiądz też jest zwykłym człowiekiem i może potrzebować wsparcia, modlitwy, rozmowy. To samobójstwo daje wiele do myślenia…
m
mattaj
wokół tyle idiotów to krew zalew widać księża nie wytrzymują jp23 a Ty to palikota i rządu to z Kościołem nie myl Kościół za takich jak Ty i jerzy musi płacić do gminy podatek a tusk jakoś o jego zniesieniu nic nie mówi jerzy życzę Ci aby ludzie z takim szacunkiem cie potraktowali z jakim ty teraz mówisz nie lubię generalizacji gdyż to niszczy niewinnych ludzi życze Ci aby Ciebie niesłusznie oskarżono abyś posmakował tego miodu jak nie słusznie łatwo jest zniszczyć człowieka tutaj wydarzyła się tragedia człowiek potrzebował pomocy i nikt mu nie pomógł ja już milknę nie będę dolewał wody do tego młyna bardzo współczuje rodzinie księdza i proszę innych aby przez wzgląd na rodzinę już zamilkli jeżeli nie mają nic konstruktywnego do dodania
j
jp23
Nie żałuję ich. Za pedofilię, za przekręty finansowe, za butę i arogancję, za grabienie budżetu.
j
jerzy
Jak proboszcz był tzw. "dobrodziejem" to dlaczego sie powiesił.Ale mi to pasterz.!!!Tak gnębił innych psychicznie aż się sam wykończył!Jego przełożeni też nie lepsi.
k
katolik
Marek jesteś żałosny.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska