Spis treści
Pierwszy set dla Brazylii
W pierwszym secie to Brazylia rozpoczęła lepiej. Polacy długo grali punkt za punkt, ale dopiero w końcówce wyszli na punkt przewagi. Świetny mecz zaczął grać Darlan Souza. Młody siatkarz atakował niczym Bartosz Kurek za najlepszych czasów. Brazylijczycy wygrali pierwszą partię 25:22.
W drugiej partii obudzili się Polacy. Atakowali i serwowali zdecydowanie lepiej od "Canarinhos". Polacy ani razu nie oddali prowadzenia i wygrali zasłużenie 25:19. W trzeciej partii to Brazylia odrobiła lekcje i odwdzięczyła się Biało — Czerwonym tym samym. Polacy przegrali 19:25.
Kapitalny czwarty set Polaków . Tie - break prawdy
W czwartym secie to Polacy byli pod ścianą. Musieli wygrać. Świetna gra Wilfredo Leona i Jakuba Kochanowskiego dała zwycięstwo Polakom 25:23, bo Brazylia obudziła się w końcówce seta.
Tie-break to coraz lepsza gra Polaków. Dwa asy serwisowe Leona
Świetna gra środkowego Norberta Hubera dały prowadzenie. Polska prowadziła 8:4 i po zepsutej zagrywce Leala, było pięknie. Po ataku Wilfredo Leona, Polska prowadziła 12-9. Po bloku Flavio na Leonie, Brazylia wyrównała stan meczu. Leon zaserwował w końcówce dwa asy serwisowe z rzędu i wygrała 15:12.
