Przypomnijmy, Przystanek Woodstock 2017 będzie, podobnie jak przed rokiem, imprezą podwyższonego ryzyka. Oznacza to, że organizator imprezy będzie musiał spełnić konkretne wytyczne, wskazane przez policję. Taka opinia nie oznacza jednak, że Przystanek Woodstock się nie odbędzie. Ostateczną decyzję w tym względzie podejmuje Andrzej Kunt, burmistrz Kostrzyna nad Odrą.
W opinii policji na temat Przystanku Woodstock 2017 czytamy m.in. o zagrożeniach, które dostrzegają mundurowi. Są to:
- zamach o charakterze terrorystycznym
- panika wywołana fałszywym lub faktycznie zaistniałym zamachem lub innym zagrożeniem dla życia lub zdrowia
- zakłócenia porządku publicznego
- przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu, w tym bójki, pobicia, uszkodzenia ciała
- przestępstwa przeciwko mieniu, w tym także kradzieże, przestępstwa rozbójnicze
- przestępstwa narkotykowe - handel, udostępnianie, posiadanie
- naruszenia przepisów ustawy o wychowaniu w trzeźwości
- przestępstwa na tle seksualnym.
Wszystkie informacje o Przystanku Woodstock 2017 w Kostrzynie nad Odrą: **Przystanek Woodstock 2017: koncerty, zdjęcia, filmy, informacje**
Lubuska policja do zabezpieczenia Przystanku Woodstock 2017 planuje skierować co najmniej 1.570 policjantów. W opinii czytamy także, że przewidywana przez organizatora liczba uczestników poszczególnych imprez masowych, w tym w szczególności imprezy przed dużą sceną, „jest zdecydowanie zaniżona”. „Doświadczenie lat poprzednich wskazuje, że uczestnicy koncertów odbywających się na dużej scenie zajmowali nie tylko teren wskazany w załączonej do wniosku dokumentacji, lecz teren zdecydowani większy. Stąd też liczba uczestników odbywającej się w tym miejscu imprezy masowej była zdecydowanie wyższa, niż wskazywał na to organizator we wniosku” - czytamy w opinii lubuskiej policji.
Na Przystanek Woodstock składają się łącznie cztery imprezy masowe. Będą się odbywały przed Dużą Sceną, Małą sceną, w dużym namiocie Akademii Sztuk Przepięknych oraz w namiocie Pokojowej Wioski Kryszny. Organizator Przystanku Woodstock zadeklarował, że w imprezach masowych w tych miejscach weźmie udział odpowiednio: 30 tys., 10 tys., 3 tys. i 4 tys. widzów.
W czwartek, 22 czerwca, minister MSWiA Mariusz Błaszczak w czasie konferencji prasowej stwierdził, że opinia policji w sprawie Przystanku Woodstock 2017 jest druzgocąca. - Ale oczywiście decyzję w tej sprawie podejmuje burmistrz Kostrzyna nad Odrą. Zdecyduje on, czy ten festiwal może być tak zorganizowany, czy nie - powiedział Błaszczak. - To jest bardzo uczciwa opinia, która pokazuje, że organizator zaniża liczbę uczestników, żeby oszczędzać na ochronie, a więc oszczędza na bezpieczeństwie - powiedział minister o opinii lubuskiej policji.
Zobacz dziewczyny Przystanku Woodstock**Woodstock 2016: Dziewczyny, które wpadły nam w oko trzeciego dnia festiwalu [ZDJĘCIA]**
Lubuska policja podsumowała też poprzednie edycje festiwalu. „Z uwagi na rosnące zagrożenia, co roku Lubuska Policja przy wsparciu funkcjonariuszy z innych jednostek w kraju kieruje do tych zadań coraz większą liczbę policjantów. Dla zobrazowania wystarczy stwierdzić, że w 2011 roku do zabezpieczenia skierowano 1040 funkcjonariuszy, natomiast w 2016 roku było ich już 1589. Wzrósł także koszt działań Policji, która w 2011 roku przeznaczyła na zabezpieczenie 569 499 zł, a w 2016 roku już 1 360 595 zł. Podobnie przedstawia się sytuacja związana z przypadkami łamania prawa podczas trwania festiwalu. W 2011 roku odnotowano łącznie 166 takich przypadków, z czego 96 stanowiły przestępstwa, głównie o charakterze kryminalnym. Natomiast w 2016 roku odnotowano łącznie 476 zdarzeń, z czego 220 stanowiły przestępstwa, a 256 wykroczenia” - czytamy w komunikacie lubuskiej policji. Policjanci w 2016 roku zarejestrowali 256 wykroczeń. 232 zakończyły się mandatami, a na 24 osoby sporządzono wniosek o ukaranie do sądu. Głównie chodzi tu o spożywanie alkoholu w miejscu publicznym, zaśmiecanie, używanie słów nieprzyzwoitych, nieobyczajne wybryki, kradzieże, zakłócanie ładu i porządku publicznego oraz przewinienia związane z ruchem drogowym. W związku ze złamaniem przepisów prawa zatrzymane zostały 94 osoby.
Organizatorzy Przystanku Woodstock 2017 oraz burmistrz Kostrzyna nad Odrą Andrzej Kunt przyznają, że spodziewali się, iż impreza otrzyma od policji taką właśnie opinię. - Spodziewaliśmy się, iż podobnie jak miało to miejsce przed rokiem, w tym roku także dwie z czterech imprez realizowanych w ramach festiwalu będą miały status podwyższonego ryzyka - mówi w rozmowie z portalem onet.pl Krzysztof Dobies, rzecznik prasowy fundacji WOŚP. Rzecznik zapewnił też, że fundacja w żaden sposób nie zaniża liczby uczestników imprezy masowej. Podkreślił, że czym innym jest uczestnictwo na koncercie np. przed Dużą Sceną, a czym innym osoba, która jest rozbita na polu namiotowym. Osoba z pola nie jest wliczana w poczet tych, które są na koncercie. - Zabezpieczenie Przystanku Woodstock to najważniejszy element przygotowania do festiwalu, uczestniczy w nim 1800 przeszkolonych i doświadczonych osób i nie ma mowy o oszczędzaniu na tym etapie przygotowań do imprezy - dodaje K. Dobies. Przedstawiciele fundacji WOŚP podkreślają również, że w sposób zdecydowany walczą z przypadkami posiadania i spożywania narkotyków na terenie imprezy. - W tym zakresie jesteśmy bezwzględni i każdy, kto zamierza wnieść narkotyki albo dopalacze na teren festiwalu musi liczyć się z poważnymi, karnymi konsekwencjami - podkreśla K. Dobies w rozmowie z onetem.
Chcesz wiedzieć kto zagra na Przystanku Woodstock 2017?**Przystanek Woodstock 2016: zespoły, koncerty kto zagra**
