W czwartek wieczorem podczas próby przed koncertem charytatywnym mającym się odbyć w Sali Rycerskiej Zamku w Suchej Beskidzkiej Jan Hnatowicz z grupy "Pod Budą" został porażony prądem. Według świadków miało do tego dojść kiedy mężczyzna trzymając gitarę elektryczną chwycił drugą ręką mikrofon, a upadając uderzył tyłem głowy o ścianę i stracił przytomność.
Natychmiast podjęta akcja reanimacyjna przez funkcjonariusza suskiej policji, który poza służbą przypadkiem przebywał w sąsiednich pomieszczeniach, a także innych osób doprowadziła do przywrócenia czynności życiowych mężczyzny. który trafił do Szpitala Rejonowego w Suchej Beskidzkiej, gdzie przebywa na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że prawdopodobną przyczyną wypadku było nieprawidłowo podłączone gniazdo zasilające, znajdujące się w ścianie pomieszczenia Sali Rycerskiej.
Postępowanie pod kątem narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Suchej Beskidzkiej pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Suchej Beskidzkiej.
Co wiesz o Krakowie? WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE!"
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!