Krakowscy policjanci doskonale wiedzą, jak ważny podczas akcji jest dobry punkt obserwacyjny. Taki, za którym można się schować i działać z zaskoczenia. Idealny okazał się dla nich kiosk i sklep rybny przy skrzyżowaniu ul. Starowiślnej z Dietla. Regularnie skrywają się za nimi, z przygotowanymi długopisami i bloczkami mandatowymi. Ujawniają się, gdy ktoś przejdzie przez przejście na czerwonym świetle, nawet przez torowisko tramwajowe, które jest teraz... nieczynne.
„Chowają się za kioskiem klasycznie... a tu pokazali się, gdy złapali starszego Pana....”, „Jeżeli już tam stoją to czy nie lepiej byłoby gdyby byli bardziej widoczni? Wtedy większa szansa że ktoś nie zdecyduje się na przechodzenie na czerwonym?” – to tylko wybrane komentarze internautów, którzy... założyli na Facebooku profil o nazwie „Czy na Starowiślnej łapią?”.
Małopolska. Psy policyjne i ich opiekunowie [ZDJĘCIA]
I przekazują sobie informacje, wrzucając zdjęcia policjantów dzielnie wykorzystujących okoliczne budki. „SOS Łapią”, „Działają”, „Tradycyjnie schowani za kioskiem” – tak ostrzegają się internauci. Stworzyli nawet grafikę, na której przedstawiają „pole widzenia” funkcjonariuszy.
Robert Witwicki, naczelnik z krakowskiej drogówki tłumaczy nam, że działania policjantów mają oczywiście na celu „podniesienie bezpieczeństwa na tym newralgicznym skrzyżowaniu”. – Panuje na nim duży ruch, dochodzi do niebezpiecznych sytuacji, dlatego regularnie są tam patrole – mówi asp. szt. Robert Witwicki. Nie otrzymaliśmy jednak statystyk pokazujących do ilu wypadków i kolizji doszło tam w tym roku oraz jak dużo wystawiono mandatów.
Naczelnik przekonuje za to, że gdyby policjanci stali tuż przy przejściu, ich działania mogłyby nie przynosić zamierzonych rezultatów. Bo – jego zdaniem – czasem tylko mandat może spowodować, że ktoś więcej nie będzie łamał przepisów.
A może po prostu policjantom zależy właśnie na tych mandatach. Gdyby było inaczej, nie musieliby chować się za kioskiem...
WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie - odcinek 20
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Follow https://twitter.com/dziennipolski
