FLESZ - Naszą ulubioną szczepionką jest...
W ubiegłym roku Piotr Marecki, profesor UJ na co dzień zajmujący się mediami cyfrowymi, opublikował książkę „Polska przydrożna” będącą zapisem jego podróży po poboczach polskich szlaków turystycznych, nazywanych prowincją, Polską B lub swojskim (przepraszam za słowo) zadupiem. Obraz Polski wyłaniający się z tego literacko-turystycznego eksperymentu, pierwotnie osadzonego w bliskich zainteresowaniom autora mediach społecznościowych, jednych zachwyca – bo to prawdziwe życie, nie poddane dyktaturze turysty obytego z all inclusive, epatującego sztuką przydrożną w stylu rzeźb z opon, szyldów hand made - lokalnego dziedzictwa kulturowego, innych przeraża tandetą, bezguściem, dziurami w wiejskich drogach i nudą, bo wartka akcja to głównie napełnianie termosu i jazda w upale bez klimatyzacji. To książka o Polsce i o nas.
Do rąk czytelników trafił właśnie kolejny efekt eksperymentów literackich Piotra Mareckiego - „To nie jest Polska”. Książka, jak wyjaśniają autorzy, jest „opisem werbalnym migawek, klipów z YouTube`a, fragmentów programów i filmów fabularnych z minionej dekady w Polsce”. Innymi słowy, na treść książki składają się audiodeskrypcje tychże materiałów, opisy, jakie dostają osoby z dysfunkcjami słuchu lub wzroku popisujące to, czego nie widza lub nie słyszą.
Po wybraniu fragmentów nagrań, autor książki Piotr Marecki, zwrócił się do profesjonalnej audiodeskryptorki Reginy Mynarskiej o przygotowanie opisów, które następnie zweryfikowała pod kątem czytelności dla osób z dysfunkcjami Kamila Albin. Obie panie są, obok Mareckiego, wymieniane jako autorki książki. Zapis tej pracy to właśnie „To nie jest Polska”.
Ideą audiodeskrypcji jest stworzenie opisów zrozumiałych na całym świecie, niezależnie od wykształcenia i znajomości kontekstu - to tzw. teksty uniwersalne, napisane językiem przezroczystym, prostym i klarownym. Pomysł Piotra Mareckiego, by opisać Polskę na podstawie filmów, programów, klipów językiem jakim zrobiłaby to maszyna rysuje się dość karkołomnie.
Polska w obrazach wyselekcjonowanych przez Mareckiego to głównie skoki, demonstracje i manifestacje, filmy z bohaterami w czapkach z daszkiem, wojskowych mundurach, uzbrojonych oraz wydarzenia związane z katastrofą w Smoleńsku. Przyznaję, że jest radość po odgadnięciu z opisu wydarzenia, o którym mowa, jak w grze w „Dixit”, gdy zgaduję hasło.
Po co komu taki eksperyment? Książka Piotra Mareckiego to takie „kopiuj wklej” treści z jednego formatu do innego, w którym została ona przekonwertowana na inny język. Jest to i książka konceptualna, i odwieczny dylemat twórczy, jak opisać słowem smaki, kolory, dźwięki, i eksperyment spod znaku postmodernistycznego końca wielkiej fabuły, jest też ciekawe spojrzenia na Polskę.
Piotr Marecki, Regina Mynarska, Kamila Albin
„To nie jest Polska”
Korporacja Ha!art, 2021
- Te znaki nigdy nie wybaczają. Są pamiętliwe i mogą myśleć o zemście bardzo długo
- Najciekawsze domy do kupienia w Małopolsce do 200 tys. zł. Duże metraże i niska cena
- Ile zarabia kasjer, a ile sprzedawca? Oto zestawienie płac w 18 znanych zawodach
- Najbardziej niebezpieczne przejścia dla pieszych w Krakowie
- Kraków. Tu budują piramidy ze śmieci. A co z recyklingiem w mieście?
