"Jak rozumieć i odpowiedzieć na wykorzystanie seksualne małoletnich w Kościele" - to konferencja bez precedensu w Polsce. Nie tylko dlatego, że najwyżsi polscy hierarchowie oficjalnie przeprosili za nadużycia seksualne duchownych na dzieciach. Także dlatego, że osobiście wysłuchali ofiar.
Do Krakowa przyjechali m.in. prymas Polski abp Wojciech Polak, biskupi żywiecki i opolski, watykański rzecznik sprawiedliwości przy Kongregacji Nauki Wiary, a także goście z państw (USA, Niemcy), które mają doświadczenie w rozwiązywaniu problemu pedofilii w Kościele. Konferencja odbywa się do dziś pod patronatem polskiego Episkopatu.
- Nie unikamy niewygodnych pytań dotyczących czynników wewnętrznych i zewnętrznych, które zwiększyły ryzyko popełnienia karygodnych czynów - zapewnia o. Adam Żak, jezuita, koordynator ds. ochrony dzieci i młodzieży przy Episkopacie. - Równocześnie chcemy rozważyć, w jaki sposób Kościół powinien odpowiedzieć na ten skandal.
O. Jacek Prusak, terapeuta i wicerektor krakowskiej Akademii Ignatianum, w której odbywa się konferencja, podkreśla, że w Polsce dopiero szuka się modelu zadośćuczynienia ofiarom. - Model niemiecki, gdzie są wyznaczone konkretne stawki zadośćuczynienia, bez względu na przedawnienie sprawy, jest na razie niezbyt realny. To jednak nie znaczy, że są lepsze i gorsze ofiary tylko dlatego, że żyją w innych krajach - tłumaczył o. Prusak.
Dodał, że polski Kościół nie może uciekać od kwestii pomocy finansowej, która wspiera leczenie ofiar. - Szczere "przepraszam" i ukaranie duchownego nie wystarczy - wyjaśnia o. Prusak.
O konieczności rozliczania księży mówił podczas porannej homilii kard. Stanisław Dziwisz. - Nie wolno nam się pocieszać tym, iż procent księży winnych wykorzystania seksualnego dzieci i młodzieży nie jest wyższy od tego w innych podobnych kategoriach zawodowych - podkreślał. Dodał, że należy "przyjąć trud i ból oczyszczenia i czynić wszystko, co możliwe, by takie przypadki się nie powtórzyły". - Innej drogi nie ma - skwitował.
Organizatorzy konferencji wyjaśniali, że jej celem nie jest podpisanie protokołu końcowego, ale wyjście z niej bogatszym o konkretną wiedzę. Na przykład o taką, którą przekazała duchownym dr Monica Applewhite, psycholog kliniczna ze Stanów Zjednoczonych, pracująca z ponad 300 księżmi i zakonnikami, którzy wykorzystywali seksualnie dzieci i młodzież.
- Księża często mnie pytają: jak pomóc ofierze molestowania przez duchownego? Odpowiadam: tak samo jak człowiekowi, który przeżył tragedię. Kiedy przyjdzie do ciebie rodzic i powie "straciłem w pożarze dziecko", nigdy go nie zapytasz: jaki pożar? Nie słyszałem o żadnym pożarze! Nie czułem dymu... Po prostu wysłuchasz tej osoby i powiesz: strasznie mi przykro. Pomożesz jej - opowiadała amerykańska psycholog.
W Małopolsce w ostatnich latach dwaj księża (Łukasz K. i Andrzej S.) zostali skazani przez sąd za molestowanie 13-latek. Niezależnie od tego, metropolici tarnowski i krakowski wszczęli postępowania wyjaśniające w tych sprawach.
WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE "CZY JESTEŚ PRAWDZIWYM KRAKUSEM?"
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!