Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomaganie innym to specjalność społecznika z Oświęcimia. Nie ma dla niego rzeczy niemożliwych

Bogusław Kwiecień
Bogusław Kwiecień
Bogusław Kwiecień, Zbiory prywatne
Leszek Pierzchała to laureat plebiscytu „Gazety Krakowskiej” na Człowieka Roku 2015. Pomaganie osobom będącym w potrzebie sprawia mu ogromną satysfakcję

Leszek Pierzchała to przykład człowieka pozytywnie zakręconego. Na co dzień jest pracownikiem Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Osieku i asystentem rodziny GOPS w Polance Wielkiej. Dla niego jednak pomaganie ludziom znajdującym się w potrzebie to coś więcej niż praca zawodowa. To pasja, która pochłania go już prawie 11 lat. Społecznika rodem z Oświęcimia docenili czytelnicy „Gazety Krakowskiej”. W plebiscycie na Człowieka Roku 2015 znalazł się w wąskim gronie laureatów.

To daje satysfakcję

Pierwsze doświadczenia zawodowe zdobywał od 2006 r. jako wolontariusz w Stowarzyszeniu Bratnich Serc Dla Ludzi Chorych w Oświęcimiu. W latach 2011-2014 był wychowawcą w Placówce Opiekuńczo-Wychowawczej w Kętach, pracował jako terapeuta i pedagog w Ośrodku Wsparcia w Rozwoju i Rehabilitacji „APERIO” w Andrychowie i kilku innych placówkach.
– Trafiłem w tych miejscach na dzieci, młodzież i dorosłych niezwykle wrażliwych, a przy tym pełnych energii – mówi 32-letni Leszek Pierzchała.
Dlaczego zaczął pomagać innym? – Bo daje to wielką satysfakcję – dodaje. Jego praca nie kończy się na godzinach spędzonych w ośrodku pomocy. Cały czas realizuje swoje pomysły. Takim jest inicjatywa społeczna Potencjał, wokół której skupił grupę ludzi angażujących się w pomaganie innym.
Grupa organizuje różne akcje, w tym zbiórki zabawek, słodyczy, artykułów papierniczych, mebli dla potrzebujących rodzin, stowarzyszeń, fundacji, czy różnych form wypoczynku dla dzieci i młodzieży. Dzięki takim akcjom udało się dostarczyć zabawki edukacyjne do ponad 40 placówek opiekuńczych, domów dziecka, ośrodków szkolno-wychowawczych, świetlic, szkół i przedszkoli w Małopolsce, na Śląsku i Dolnym Śląsku.

Pośrednicy dobroci

Często są to spontaniczne działania. – Dostaję informację, że ktoś chce przekazać meble. Szukam osób, które mogą pomóc w transporcie i jedziemy pod wskazany adres. Zabieramy meble i zawozimy je do rodziny lub osoby, która akurat ich potrzebuje – opowiada Leszek Pierzchała.
W tym roku dzięki takim akcjom wsparcie w różnej formie uzyskało ponad 30 rodzin. Ktoś dostał sofę, ktoś inny piecyk gazowy, lodówkę lub telewizor.
– W takich sytuacjach jesteśmy pośrednikami dobroci – mówi oświęcimianin.
Jak przekonuje, dobro trzeba dobrze „sprzedać”. Sprawić, aby było atrakcyjne, bo tak naprawdę ludzie go potrzebują, czasami jedynie w tym pędzie zagubieni, wybierają zło, które łatwiej jest zdobyć.
Jak dodaje, ludzie generalnie są otwarci na innych, chcą pomagać, trzeba im to tylko umożliwić. Są wśród nich również ludzie biznesu. Tak było chociażby podczas akcji „Zostań Potencjalnym Mikołajem”, w ramach której 215 dzieci wytypowanych przez Ośrodki Pomocy Społecznej, zostało obdarowanych prezentami.
Społecznikowi z Oświęcimia zaufało i przyłączyło się do akcji ponad 50 przedsiębiorców i 30 osób prywatnych.
W akcji mikołajkowej zaangażowanych było blisko 30 osób. Jest grupa przyjaciół, którzy nigdy nie wahają się, gdy trzeba komuś pomóc. Leszek Pierzchała wymienia wśród nich: Sabinę Grzywę, Monikę Knapczyk, Monikę Zejmę, Adriana Wiktora. Jak dodaje, wielkim wsparciem jest dla niego także siostra Katarzyna Pierzchała.

Sypie pomysłami

Społecznik sypie pomysłami jak z rękawa. Kolejnym była akcja „Oddam pro % centa” zachęcającego do przekazania 1 proc. podatku na rzecz niepełnosprawnych dzieci. Do udziału w niej namówił rodziny chorych dzieci, by same wyszły do ludzi i zachęcały innych do tego, aby 1 proc. podatku przeznaczyć na leczenie i rehabilitację ich pociech.
A w tej chwili rozpoczął już realizację następnego projekt pod hasłem „Młodzi liderzy”. W jego ramach społecznik chce organizować spotkania dzieci i młodzieży z przedstawicielami biznesu, ludźmi, którzy odnieśli sukces.
– Chodzi o to, aby tym młodym osobom pomóc uwierzyć, że też mogą coś osiągnąć, żeby nabrali własnej wartości – tłumaczy Leszek Pierzchała. – Nie ma barier, których nie można pokonać z czyjąś pomocą – dodaje.
W planach ma ponadto realizację projektu związanego z poznawaniem Polski. W najbliższym czasie mają to być dwie wycieczki w góry.
Wszystko, co dotąd zrobił z grupą wypróbowanych przyjaciół, świadczy o tym, że brak formalnych struktur w pomaganiu innym nie stanowi większej przeszkody.
W jaki sposób można się z nim kontaktować? Łatwo – przez jego profil lub funpage Potencjał na Facebooku.

Nie ma słowa: niemożliwe

Agnieszka Sanak ze Stowarzyszenia Dla Dzieci Niepełnosprawnych „Promyk” w Oświęcimiu, która współpracuje z Leszkiem Pierzchałą, podkreśla, że jest to człowiek o niespożytej energii, który w pracę dla innych zawsze wkłada całe serce. – Wychodzi z założenia, że nie ma rzeczy niemożliwych – mówi Agnieszka Sanak.
Przypomina, że kiedyś zgłosił się z propozycją przekazania dla podopiecznych placówki drewnianych zabawek edukacyjnych. Kilka dni potem przywiózł ich całe pudło. Jakiś czas potem poprosiła go, czy może załatwić krzesła do placówki. Na reakcję nie trzeba było długo czekać.
Wkrótce zjawił się z siedmioma krzesłami. Agnieszka Sanak przypomina różne akcje, w których brali udział podopieczni Promyka i ich rodzice „Jak lubię się uczyć” czy wspomniany już projekt „Oddam pro % centa”.
– Nie wiem, skąd bierze te pokłady energii. Przy tym zawsze na jego twarzy gości uśmiech – dodaje pani Agnieszka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska