Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.
Prezes Fundacji Małej Orkiestry Wielkiej Pomocy Monika Bartosz, przewodnicząca kapituły tegorocznego konkursu na Wolontariusza Roku organizowanego razem z Powiatem Oświęcimskim podkreśla, że jest pod ogromnym wrażeniem tego bezinteresownego ogromnego zaangażowania.
Marcin pomaga innym od 20 lat
Działalność Marcina Maciejewskiego z Kęt jest znana już wielu. - To trwa już od przynajmniej 20 lat – mówi społecznik.
Na co dzień jest pracownikiem socjalnym, chociaż stało się to przez przypadek. Skończył bowiem technikum w Bielsku-Białej o profilu mechanik budowy maszyn.
- Bardzo dobry zawód, ale mnie jakoś nie pociągał - mówi Marcin Maciejewski.
Po maturze szukał własnego pomysłu na życie. Któregoś dnia wpadło mu w oko ogłoszenie Bielskiej Szkoły Polityki Socjalnej o naborze do studium policealnego. Kolejne lata nauki, praktyki m.in. w bielskim Domu Samotnej Matki, czy Środowiskowym Domu Samopomocy dla Osób z Zaburzeniami Psychicznymi w Bielsku sprawiły, że dojrzała w nim dusza społecznika. Dla niego możliwość niesienia pomocy innym stała się czymś dużo więcej niż etatem. Nie liczy godzin, weekendów, czy świąt. Pracuje i pomaga różnym środowiskom. - Jak mało kto umie zarażać energią i radością – wspominają go na przykład kęccy seniorzy.
Zdobył sobie także szacunek bezdomnych. - Z nim inaczej patrzy się na życie, przechodzi poddawanie się losowi, chce się coś zmienić – mówią.
Działalność Marcina Maciejewskiego doceniła także kapituła konkursu, przyznając mu główną nagrodę w kategorii dorosłych. Z długiej listy jego akcji pod uwagę wzięła m.in. organizację funduszy na prezenty dla dzieci z powiatów oświęcimskiego i wadowickiego objętych opieką andrychowskiego Hospicjum Domowego, wsparcie dzieci z niepełnosprawnościami, pomoc osobom w kryzysie bezdomności, dla których organizował odzież, obuwie, koce, śpiwory.
Ola pomaganie wyniosła z domu
Ma 16 lat, od trzech działa jako wolontariuszka. Jak zaczęła pomagać? - U mnie w domu odkąd pamiętam panowała atmosfera pomocy innym, tak po prostu z serca – mówi Aleksandra Janik ze Spytkowic, laureatka nagrody publiczności w konkursie, na co dzień uczennica LO im. Konarskiego w Oświęcimiu. - Którego dnia mama podpowiedziała mi, żebym zgłosiła się do wolontariatu w Muzeum Auschwitz-Birkenau i taki był początek – dodaje.
Wtedy także zaczęła działać w swojej szkole w Spytkowicach w ramach PCK. Swoją pasję kontynuuje obecnie w oświęcimskim „Konarze”. Ale to nie wszystko. Udziela się w Klubie Honorowych Dawców Krwi i w świetlicy Stowarzyszenia dla Dzieci Niepełnosprawnych „Promyk” w Oświęcimiu. - Ta działalność daje mi ogromną satysfakcję, poczucie spełnienia – mówi 16-letnia licealistka.
- Dzikie zwierzęta z małopolskich lasów w filmie z głosem Krystyny Czubówny
- Słodkie święta Bożego Narodzenia według przepisów Jacka Stuglika z Andrychowa
- Wadowice. Choinka od górali w domu rodzinnym Jana Pawła II
- Były burmistrz Wadowic skazany przez sąd za samowolę budowlaną
- Kiedy wybudują BDI, nową trasę do Nowego Sącza oraz obwodnice?
- 6-latka z Małopolski wicemistrzynią świata w tańcu. Ma słynnego brata
Marek zaczynał od ministranta
Marek Węglarz na co dzień jest uczniem III klasy biologiczno-chemicznej w LO im. Konarskiego w Oświęcimiu. Profil wymagający, ale jak mówi laureat głównej nagrody w konkursie na Wolontariusza Roku w kategorii szkolnej, nie ma problemu, by działalność społeczną pogodzić z nauką. - Zaczynałem jako ministrant w parafii św. Maksymiliana, a rozkręciłem się już po podjęciu nauki w liceum – mówi Marek Węglarz.
Co napędza go do tej działalności? Przede wszystkim uśmiech na twarzach osób, którym można pomóc, jak w przypadku dzieci ze szkoły w Żytomierzu na Ukrainie, w pomoc której zaangażowany jest w ramach salezjańskiego oratorium. O tym, że pogodzenie nauki z pomaganiem nie stanowi przeszkody, świadczy fakt, że sam jest finalistą i uczestnikiem olimpiad przedmiotowych, do których jako wolontariusz przygotowuje też młodzież szkół podstawowych.
Fundacja Ludzi z Potencjałem
W kategorii zespołowej wśród dorosłych nagrodę główną zdobyła Fundacja Ludzi z Potencjałem. Rozpoczęła działalność siedem lat temu od akcji „Zostań Potencjalnym Mikołajem”. Do współpracy wciągnęła 100 wolontariuszy, często całe rodziny, duży i mały biznes.
- Gdy w stroju św. Mikołaja przekracza się próg domu i widzi się szczęśliwe twarze dzieci, wtedy najtwardsze serca miękną – mówi Leszek Pierzchała, lider fundacji o fenomenie pomagania.
W tej kategorii kapituła konkursu nagrodziła ponadto Fundację PrzytulJA. Z kolei w młodzieżowej główną nagrodę przyznała Szkolnemu Klubowi Wolontariatu w SP nr 5 im. Orła Białego w Oświęcimiu, a drugą Kołu Wolontariatu z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 3 w Kętach.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Mieszkańcy Małopolski zachodniej zarabiają średnio 5 tys. zł. Kto tyle dostaje?
- Artysta z Brzeszcz Bartosz Słatyński na nowej swojej płycie śpiewa w duetach
- Urzędnik z Brzeszcz bez wahania ruszył na pomoc mężczyźnie, który dostał zawału serca
- Słodkie święta Bożego Narodzenia według przepisów Jacka Stuglika z Andrychowa
- Hokej. Re-Plast Unia Oświęcim pokonała Ciarko Sanok. Zdjęcie hokeistów z kibicami
- Szpital Powiatowy w Oświęcimiu wzbogacił się o wysokiej klasy sprzęt
FLESZ - Jak pozbyć się stresu w godzinę? Tę metodę stosowała NASA
