Pomidory, które mogą być afrodyzjakami. Zwłaszcza, gdy mają słodki smak i wyjątkowy kształt

Halina Gajda
Halina Gajda
Ryszard Barszcz, właściciel gospodarstwa beNatur ma u siebie ponad 60 odmian pomidorów. Kilka z nich budzi naprawdę duże zaskoczenie
Ryszard Barszcz, właściciel gospodarstwa beNatur ma u siebie ponad 60 odmian pomidorów. Kilka z nich budzi naprawdę duże zaskoczenie halina gajda
Pomidor może być afrodyzjakiem. Zawłaszcza, gdy ma w sobie niebywałą słodycz albo pewien sugestywny kształt. Teraz, po tych słowach i w tym miejscu powinna znaleźć się emotka z przymrużonym okiem, bo nie chodzi o serce, ale inny anatomiczny i męski szczegół. Cóż, natura bywa bezpruderyjna. A to przecież tylko pomidor, który każdy może mieć na przydomowej grządce. U Ryszarda Barszcza z beNatur jest ich ponad sześćdziesiąt odmian. Jest więc w czym wybierać.

W gospodarstwie panuje na razie względny spokój. Bo nie ma jeszcze orgii pomidorowych kształtów i kolorów, a są sadzonki. Ryszard Barszcz chodzi pomiędzy nimi z taką uwagą, jakby doglądał skarbu jakiegoś wielkiego. Chucha i dmucha, bo wiosna w tym roku jest jakoś mało wiosenna.

- Grzać trzeba – mówi z dezaprobatą.

Rolnik, w swoim pomidorowo-paprykowym królestwie nie ma świąt. O ile kalendarz jest tutaj ważny, to nie w wydaniu „jak przeżyć od urlopu do długiego weekendu”. Tutaj po prostu trzeba być: pielić, sadzić, siać, przesadzać, pikować, podlewać, czasem przewietrzyć, innym razem szczelnie zamknąć. Lista koniecznych czynności jest jeszcze długa, więc grzebanie w ziemi zdaje się nie mieć końca.
- Ja to po prostu lubię – mówi cicho.

Poprzedni sezon razy dwa

Przed rokiem, w jedynym wówczas foliowym tunelu, miał ponad trzydzieści odmian pomidorów. Już to wydawało się jakimś szaleństwem – w oczach się mieniło od odcieni zielonego, pomarańczowego, czerwonego, żółtego, czekoladowego, fioletowego. Temperatura wewnątrz dokładała swoje.

- Z kilku pomidorowych odmian zrezygnowałem, bo mnie nie urzekły – zdradza. - Dołożyłem natomiast w ich miejsce inne. Jakoś mi tak wychodzi z obliczeń, że w tym roku mam ich ponad… sześćdziesiąt – dodaje zadowolony wywołanym zaskoczeniem.

Jedna odmiana, drugiej się nie równa. I nie chodzi o to, że któraś jest lepsza, a inna gorsza. Mają wspólny mianownik – wszystkie to pomidory, ale niuans sprowadza się do koloru, stopnia słodkości, winności miąższu, grubości skórki. Są takie, które można podjadać zamiast popcornu – zdrowiej i smaczniej, innymi zaskoczyć gości podczas rodzinnego przyjęcia – wszak na pomidora w kolorze czekolady każdy zwróci uwagę. I czasem dzięki temu można skierować rozmowę w bezpieczne, bo na przykład nie-polityczne, rewiry. W tym sezonie beNatur ma w ofercie jeszcze kilka innych takich warzywnych rozpraszaczy.

- Będą pomidory w kolorze soczystej pomarańczy w paski, ametystowe, wspomniane już męsko-anatomiczne, w kształcie serca – zapowiada.

Miłosne Sweetheart i bezwstydna Aurija

Krzaki gospodarza lubią. Nawet te niezwykłe. Rosną mu, jak szalone. W minionym sezonie ostatnie zbiory zaliczył 17 listopada. To i tak nic, w porównaniu do tego, gdy gospodarz zaczyna delikatnie przekonywać, że pomidor nie musi być li, tylko zupą czy dodatkiem na kanapkę, ale może być… afrodyzjakiem.

- Sweetheart. Już sama nazwa odmiany ociera się o miłość. A gdy jeszcze dodamy do tego chrupkość, słodycz w smaku, świetne dojrzewanie i idealny kształt, to mamy pewność, że to czyste emocje – opowiada żartobliwym tonem.

Na przeprosiny zaś, po sprzeczce oblubieńców, najlepsza będzie pozbawiona zawstydzenia Aurija. Zalet ma prawie tyle samo, co przywołania wcześniej poprzedniczka od słodkiego serca – idealny miąższ, doskonały smak, nadaje się na przetwory, jest bardzo plenna.
- No i ten kształt męskiego atrybutu – śmieje się.

Żółte bawole serce jak kukułcze jajko

Mówią, że lepiej żartować, niż chorować. I sporo w tym prawdy, a i pomidorowa pikanteria zdaje się nikomu nie szkodzić. Zresztą, podobnych historii, można byłoby wyciągnąć jeszcze bez liku.

- Przed rokiem namawiałem wielu moich odbiorców na bawole serca – opowiada. - Przyzwyczailiśmy się, że to potężny czerwony pomidor, a ja usiłowałem przekonać do tego samego, tylko żółtego. Oj, co się nasłuchałem, że „bawół”, to tylko czerwony, bo inaczej to nic z niego, że absolutnie nikt nie chce, że to pomidorowa obraza. Ja i tak podrzucałem im jedną sadzonkę, niczym kukułka jajo. Efekt był taki, że nie mogłem się opędzić później od pytań, czy aby nie mam gdzieś w zakamarkach spiżarni kilku owoców. Bo oni chętnie kupią – opowiada.

Ważne miejsce pośród sadzonek ma Ildi, czyli żółty koktajlowy. Idealny do podjadania przed telewizorem. Na jednej kiści może urosnąć nawet kilkaset sztuk drobnych, ale pysznych, pomidorowych kuleczek. Curranty z kolei można sadzić w doniczce, niczym kwiatki.

- Zwisają z niej później kiście podobne do porzeczek – zachwala.

Zalety innych odmian można byłoby wymieniać bez końca. Ale im ich więcej, tym większą trzeba mieć świadomość, że w foliowym tunelu nic nie dzieje się ot, tak, samym pstryknięciem palców. Gdy trzeba podwiązywać pędy, w słoneczny dzień, wewnątrz jest plus pięćdziesiąt stopni. Żeby nie uciec – trzeba mieć dużo samozaparcia. Żeby jednak nie zwiać z niego z krzykiem: precz z pomidorami – trzeba tę robotę kochać.

iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska
Dodaj ogłoszenie