Pomysł Platformy na tanie mieszkania dla młodych

Według twórców pomysłu po pierwsze trzeba zmienić prawo o ochronie lokatorów i wykluczyć z niego osoby do 35 roku życia. Dziś procedura eksmisji jest bardzo długa i uciążliwa i musi toczyć się przed sądem. Często eksmisje z najmowanych mieszkań przeprowadza się jednak poprzez wystawienie rzeczy lokatora na korytarz podczas jego nieobecności i zmianę zamków. - Moż wyglądać to tak, że młodych chcemy zaszkodzić, ale paradoksalnie mamy szansę im pomóc i zapewnić cenę wynajmu mieszkania niższą o połowę od dzisiejszej – mówi Łukasz Wantuch, jeden z pomysłodawców.

Jak to osiągnąć? Poza wykluczenie spod ustawy osób do 35 roku życia wprowadzić należy zapis o swobodzie podpisywania umów, czyli w umowie najmu będzie ustalana procedura rozwiązania umowy i eksmisji.

- Jeśli inwestorzy będą wiedzieć, że w razie niepłacenia czynszu przez lokatora łatwo się go pozbędą, zaczną inwestować w mieszkania czynszowe, budować je lub wynajmować te, których nie udało im się sprzedać – twierdzi Wantuch.

Dlaczego ma być taniej? Pomysłodawcy tłumaczą to przykładem: Inwestor chce osiągnąć przychód ze 100 mieszkań na poziomie 50 tys. zł miesięcznie. Jeżeli założy, że z 70 proc. mieszkań będzie otrzymywał pełny czynsz i w terminie, a w pozostałych 30 proc. będzie wpływa nieregularnie i nie pokryje kosztów eksmisji, to inwestor ustali czynsz na poziomie 715 zł miesięcznie dla mieszkania. Ale jeżeli wie, że ze wszystkim mieszkań ściągnie 100 proc. czynszu, będzie mógł obniżyć cenę do 500 zł. Inwestor ma mieć pewny zarobek i brak kłopotów, a młodzi ludzie tańsze mieszkanie.

Co więcej pomysłodawcy chcą też zmienić przepisy o wymaganym standardzie mieszkań, aby inwestorzy mogli budować je gorsze, np. mniejsze, bez wind, itd. - Jeśli czynsz będzie odpowiedni niski i na takie lokum chętni się znajdą – dodaje pomysłodawcy. Np. chcą zezwolić na budowę mieszkań wysokich na 2,10 metra choć przepisy dziś mówią o 2,5 metra. Dzięki temu jednak inwestycja ma być bardziej opłacalna dla inwestora, bo np. będzie mógł wybudować dodatkową kondygnację i lokali będzie miał więcej.

Na razie sprawa ma dotyczyć mieszkań z rynku pierwotnego, aby pobudzić inwestorów do ich budowy. Inaczej, według pomysłodawców, inwestorzy kupią istniejące już mieszkania, wprowadzą w nich czynsze, ale nie niższe niż w innych czynszowych, bo liczna lokali nie wzrośnie i nie będzie konkurencji.