Pontony na Czarnym Stawie Gąsienicowym pojawiły się w środę. - Gdy doszliśmy tam z Murowańca, zobaczyłyśmy dwóch panów pływających na środku stawu w pontonie. Kolejny ponton stał przy brzegu. Był on dość nietypowy, bo podwójny, z zainstalowanym stelażem i wyciągarką – mówi turystka, która zrobiła zdjęcia nietypowych gości i ich sprzętu wodnego.
Ludzie zaczęli się zastanawiać o co chodzi. Tym bardziej, że zgodnie z przepisami dot. ochrony przyrody na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego nie wolno wchodzić do stawów, by nie zanieczyszczać wody. W poprzednich latach za kąpanie się w stawach straż Tatrzańskiego Parku Narodowego wystawiała mandaty turystom.
Inni wędrowcy żartowali, że to pewnie zawody kajakowe w ramach III Igrzysk Europejskich, ale mało załóg dotarło, bo pomylili Czarny Staw Gąsienicowym z Czarnym Stawem pod Rysami.
Okazuje się, że panowie pływający pontonami po Czarnym Stawie Gąsienicowym nie muszą obawiać się mandatów. Nie są także sportowcami.
- Pontonem pływali naukowcy realizujący wieloletni temat badawczy pn. "Ocena wpływu zanieczyszczeń atmosferycznych oraz zmian klimatu na ekosystemy wodne". Kierownikiem tematu jest prof. RNDr. Evzen Stuchlik z Instytutu Hydrobiologii Akademii Nauk Republiki Czeskiej. Zgodę na te badania, w tym pobór prób, poruszanie się poza szlakami turystycznymi, używanie pontonu wydało Ministerstwo Klimatu i Środowiska oraz dyrekcja Tatrzańskiego Parku Narodowego – uspokaja Paulina Kołodziejska z Tatrzańskiego Parku Narodowego.
TOPR o wakacjach 2023. Urazy nóg, zasłabnięcia, a także zatr...

- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]