Płyn do zmywarek ma odczyn zasadowy i rozpuszcza tkanki.
Chłopczyk ma poparzony przełyk. Rany są rozległe, ale nie są raczej głębokie. Dziecko zostało już przeniesione z intensywnej terapii na oddział chirurgiczny.
Wczoraj popołudniu grupa kilkunastu dzieci wróciła ze spaceru. Kiedy pilnujące maluchów dwie opiekunki pomagały się im rozebrać, chłopczyk wszedł do kuchni i napił się płynu.
- Nagle rozległ się krzyk. Wychowawczynie natychmiast wezwały pogotowie - mówi Katarzyna Cisło z biura prasowego małopolskiej policji. Policjanci przesłuchali opiekunki. Sprawdzają też, czy płyn był przechowywany w odpowiednim miejscu i butelce.
Przeczytaj też: Uwaga, w niedzielę duże utrudnienia w komunikacji w Krakowie
Trwa plebiscyt na Superpsa! Zobacz zgłoszonych kandydatów i oddaj głos!
Wybieramy najpiękniejszy kościół Tarnowa. Sprawdź aktualne wyniki!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!