Zniszczony przez osuwisko (po ulewach w czerwcu 2010 r.) odcinek drogi wojewódzkiej prowizorycznie odtworzono na polecenie wójta Chełmca Bernarda Stawiarskiego. Oficjalnie obowiązuje tam jednak zakaz ruchu. Właściciel drogi, samorząd wojewódzki wykonał badania geologiczne i chciał przystąpić do remontu zgodnie z posiadaną dokumentacją. Napotkał jednak sprzeciw służb wojewody, które domagają się dalszych badań i nowych procedur. Tymczasem prowizorycznym przejazdem jeżdżą tysiące samochodów na dobę, w tym wielkie ciężarówki i nie notuje się nowych tąpnięć.
"Czy opóźnianie odbudowy uszkodzonego odcinka drogi przez wojewodę małopolskiego jest zgodne z polityką Rady Ministrów?" - pyta Mularczyk i prosi o kontrolę poczynań Jerzego Millera.
Skandaliczna obsługa kibiców - Wisła Kraków przeprasza - przeczytaj!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!