Poszukiwanych przez policję można znaleźć na Facebooku

Tymczasem wystarczy niektóre imiona i nazwiska wpisać do wyszukiwarki internetowej, by w kilka minut ustalić nie tylko miejsca ich pobytu, ale też dowiedzieć się np. czym się teraz zajmują, z kim i gdzie spotykają, gdzie robią zakupy, gdzie były na wakacjach.

Marcin Olcoń z Libiąża, rok urodzenia 1989 jest poszukiwany za przestępstwo z artykułu 286, paragraf 1, Kodeksu Karnego, czyli tzw. klasyczne oszustwo. Grozi za to kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

Mężczyzna prowadzi bardzo aktywny życie na Facebooku. Na koncie loguje się niemal codziennie. Udostępnia tam wiele treści m.in. filmiki o tym, jak oszukać policjanta. Jak widać materiały te są mu pomocne w skutecznym ukrywaniu się przed wymiarem sprawiedliwości. Mężczyzna nie przebywa już w Libiążu. Na profilu zaznaczył bowiem lokalizację „Thatcham”, czyli liczące ok. 23 tys. mieszkańców miasto w Wielkiej Brytanii. Informuje tam, że pracował jako kucharz w West Grange Hotel w Midgham.

Lubi dodawać zdjęcia z urlopu, który spędził ze znajomymi na Teneryfie w Hiszpanii.

Jedno z nich podpisał „Detektywi na tropie... Scenario Las Palmas”. Prowadzi towarzyski tryb życia.

Z kolei Dawid Banyś z Olkusza jest poszukiwany od 24 września 2005 r. trzema listami gończymi. Brał udział w bójkach i pobiciach. Potem zniknął. Bez problemu odnaleźliśmy go na Facebooku.

Ma 33 lata i spokojnie mieszka w Martinsicuro we Włoszech. 9 lutego 2016 r. ustawił sobie jako zdjęcie profilowe fotografię z malutkim dzieckiem. Nie wszystko widać na tablicy, bo nie jesteśmy jego znajomymi, ale mężczyzna jest aktywny. W czerwcu znajomi składali mu życzenia. W ubiegłym roku „zameldował się” w Pompejach i Neapolu.

Jak to możliwe, że osoby, które informują publicznie o miejscu swojego pobytu nadal są na wolności? Czy śledczy nie sprawdzają portali społecznościowych?

- W tego typu sprawach nie mogę generalizować. Każda wymaga indywidualnej analizy - mówi mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik Prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. Jak przekonuje, poszukiwania są dokonywane przy „wykorzystaniu możliwych źródeł informacji”. - Między innymi w formie czynności operacyjnych, o których nie możemy informować - dodaje.

Aby sprowadzić do Polski poszukiwane osoby nie wystarczy sam list gończy. - Aby zaistniała możliwość zatrzymania osoby na terenie państw Unii potrzebny jest Europejski Nakaz Aresztowania, który wydaje sąd okręgowy w razie podejrzenia, że osoba ścigana za przestępstwo podlegające jurysdykcji polskich sądów karnych może przebywać na terytorium państwa członkowskiego - wyjaśnia Sebastian Gleń.

Nie bez znaczenia są tu też koszty takiej operacji. Zatrzymanie zagranicą i sprowadzenie osoby poszukiwanej sporo kosztuje. Nie jest tajemnicą, że priorytetowo traktowani są przestępcy poszukiwani za najcięższe przestępstwa jak np. morderstwo.

Policjanci z lokalnych komend przy poszukiwaniu przestępców lub osób zaginionych korzystają z Facebooka. -Staramy się iść z duchem czasu i sprawdzać wszelkie informacje - zapewnia Katarzyna Dąbkowska, rzecznik prasowy policji w Chrzanowie. a

Nadal nie trafili za kratki

Poszukiwane z powiatów chrzanowskiego i olkuskiego są 64 osoby. Na stronach internetowych komend można znaleźć ich zdjęcia. Poniżej prezentujemy niektóre z poszukiwanych osób:

Chrzanów
- Rafał Augustyn , 42 lata
- Grażyna Dulowska, 60 lat
- Jan Krawczyk, 60 lat
- Igor Macuda, 25 lat
- Marek Michalak , 43 lata
- Tomasz Panek , 42 lata

Libiąż
- Piotr Gacek, 49 lat
- Monika Gomółka, 36 lat
- Piotr Kiślewski, 36 lat
- Elżbieta Maziuk, 30 lat
- Jan Pamuła, 64 lata

Trzebinia
- Damian Głowacz, 30 lat
- Paweł Jochymek, 39 lat
- Rafał Kuciński, 43 lata
- Marcin Langer, 38 lat
- Edmund Pisaniak, 60 lat
- Marek Sowa, 53 lata

Olkusz
- Paweł Karwat, 39 lat
- Waldemar Karczewski, 39 lat
- Sebastian Skoczek, 25 lat
- Arkadiusz Szajdecki, 40 lat
- Avetis Zakaryan, 33 lata

Bukowno
- Waldemar Swałdek, 59 lat
-Sławomir Topolski, 40 lat

Wolbrom
- Robert Bizoń, 42 lata