Pierwsze piętro Ośrodka Zdrowia w Świniarach od kilku lat jest zaadaptowane na mieszkania. Do jednego z nich trzy lata temu wprowadzili się Zeglowie. Jak każde młode małżeństwo, byli szczęśliwi, że mają swoje cztery kąty, choć lokal był wtedy w fatalnym stanie. - Proszę spojrzeć, grzyb, sypiący się tynk - mówi Franciszek i pokazuje zdjęcia pokoi z października 2009 roku.
Lokal wymagał gruntownego remontu. Trzeba było w całym mieszkaniu otynkować na nowo ściany i odmalować. Na podłodze Zeglowie położyli płytki i panele, wymienili też niesprawną instalację elektryczną, drzwi wejściowe, kupili nową wannę i piecyk gazowy do łazienki. - Naprawiliśmy też część dachu, która znajdowała się nad naszym mieszkaniem, bo przeciekał - dodaje Karolina.
Remont i urządzanie zajęło prawie trzy miesiące. Warto było jednak czekać - mieszkanie z odpychającej rudery zmieniło się w przytulne gniazdko. - Podpisując umowę najmu trochę zaniepokoiliśmy się, że jest tylko na trzy lata. Dyrektor ośrodka zdrowia zapewnił nas, że to tylko próba. Jeśli nie będziemy zalegać z czynszem i sprawiać kłopotów, na pewno nie będzie problemu z jej przedłużeniem - mówi Karolina. Zeglowie uwierzyli. - Inne rodziny mieszkały tu po kilkanaście lat i wyprowadzały się tylko z własnej woli - dodaje Franciszek.
Czynsz regulowali na czas, nie byli uciążliwymi lokatorami. Mimo to gmina nie zgodziła się przedłużyć umowy. Zeglowie szukając pomocy u prawników dowiedzieli się, że umowa mogła być zawarta na czas nieokreślony zgodnie z ustawą o ochronie praw lokatorów, bo lokal nie jest ani socjalny, ani służbowy.
W tym przypadku procedura byłaby nieco dłuższa, ale do przeprowadzenia. Wójt gminy zawierając umowę najmu na czas dłuższy niż trzy lata, czyli też na czas nieokreślony, musiałby to zrobić na drodze przetargu, którego można było uniknąć, jeśli zgodziłaby się na to rada gminy. - Nie powiedziano nam jednak ani słowa o tych przepisach. Wykorzystano naszą niewiedzę - przyznaje z żalem Karolina.
Skontaktowaliśmy się z urzędem gminy. - Cztery lata temu rada uchwaliła, że mieszkania w ośrodkach zdrowia powinny być wynajmowane w pierwszej kolejności pracownikom służby zdrowia - mówi sekretarz gminy Jan Chojka. - Państwo Zeglowie nimi nie są. Podpisując umowę na trzy lata, zgodzili się na takie warunki.
Próbowaliśmy porozmawiać na ten temat z wójtem - do poniedziałku jest na urlopie.
Sprawdziliśmy. Przepisy są jasne
Ustawa o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego z dnia 21 czerwca 2001. ART. 5:2. Umowa o odpłatne używanie lokalu wchodzącego w skład mieszkaniowego zasobu gminy lub innych jednostek samorządu terytorialnego, z wyjątkiem lokalu socjalnego lub lokalu związanego ze stosunkiem pracy, może być zawarta wyłącznie na czas nieoznaczony, chyba że zawarcia umowy na czas oznaczony żąda lokator.3. Właściciel nie może uzależnić zawarcia umowy od złożenia przez lokatora żądania, o którym mowa w ust. 2.
Raport: pierwszy atak zimy tej jesieni.. Przysyłajcie zdjęcia oraz informacje o utrudnieniach na drogach - [email protected].
Pożar w Bielanach, spłonęło 19 samochodów [ZDJĘCIA]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!