- Ja osobiście nie usłyszałem słowa przepraszam - żali się jednak radny opozycji Szperlak. - To od początku była rozgrywka polityczna. Nie wiem, na ile była ona zainspirowana przez same władze powiatu, a na ile zrobiono to wspólnie z władzami województwa.
Procedura o wygaśnięciu mandatu została wszczęta po anonimowym doniesieniu do służb prawnych wojewody. Donosiciel zarzucił Józefowi Szperlakowi to, że Bank Spółdzielczy w Jabłonce, którego jest prezesem, wypłaca świadczenia dla bezrobotnych, a tym samym korzysta z pieniędzy Powiatowego Urzędu Pracy, czego zabrania prawo.
Po wyjaśnieniach okazało się, że pieniędzy na zasiłki dla bezrobotnych nie można uznać jako finansów powiatu, bo pochodzą one z budżetu centralnego.