Rada powiatu oświęcimskiego na jego remont postanowiła przekazać z przyszłorocznego budżetu do 300 tys. zł. Inwestycję podzielono na dwa etapy, powodziowy i tzw. składkowy, na który złożą się samorządy powiatów oświęcimskiego i pszczyńskiego oraz gminy Oświęcim i Miedźna. Prace związane z usuwaniem skutków powodzi trwają od kilkunastu dni.
- Najpierw trzeba odnowić to, co zniszczyła powódź - informuje Bogdan Taranowski, wójt gminy Miedźna. - Ta część robót powinna zakończyć się do 10 grudnia.
Przeczytaj także: Oświęcim: prezydent Marszałek wygrał z wojewodą Kracikiem
Etap powodziowy będzie kosztował ponad 1,3 mln zł, a składkowy 808 tys.
- Dokładne wyliczenie dla gmin przygotujemy na podstawie faktur po zakończeniu remontu - wyjaśnia wójt Taranowski. - Uchwała dotyczy pomocy finansowej nieprzekraczającej 300 tys. zł.
Prace na moście "Bronisław" mają potrwać do końca kwietnia przyszłego roku, ale ruch zostanie tu puszczony jeszcze w tym roku. Inne przeprawy nie mają tyle szczęścia. Na moście w Kętach-Podlesiu prace trwają. Tu obowiązuje zakaz wjazdu dla ciężarówek.
- Musieliśmy ograniczyć obciążenie na przejeździe do 3, 5 tony - tłumaczy Andrzej Huczek, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Oświęcimiu. - Naprawa potrwa do końca listopada. Jej koszt to 400 tys. zł. Również przeprawa na drodze nr 949 na odcinku Łęk jest zamknięta.
- Jeszcze minimum dwa tygodnie potrwa tu remont. Naprawiana jest cała nawierzchnia nie tylko na moście, ale również na kilkusetmetrowym odcinku drogi - informują urzędnicy z Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowie.
Brutalne zbrodnie, zuchwałe kradzieże, tragiczne wypadki. Zobacz, jak wygląda prawda o kryminalnej Małopolscekryminalnamalopolska.pl
60 tysięcy złotych do wygrania.Sprawdź jak. Wejdź nawww.szumowski.eu