Do zdarzenia doszło w czwartek 23 grudnia przed godziną 8 rano w miejscowości Białka. Samochód ciężarowy marki Scania z naczepą przewożący ładunek elementów drewnianych „zgubił” go na skrzyżowaniu drogi krajowej z drogą wojewódzką prowadzącą do Zawoi.
Ładunek, jak się okazało, był źle zabezpieczony. Pas ruchu w kierunku Makowa Podhalańskiego oraz pas do skrętu na drogę wojewódzką został zablokowany. Od razu wystąpiły duże utrudnienia w ruchu. Zarówno jedna, jak i druga droga to bardzo uczęszczane trasy. Policjanci kierowali na miejscu ruchem, który odbywał się wahadłowo. Kierowcy na szczęście nic się nie stało, choć sytuacja wyglądała bardzo groźnie. 30-letni kierujący za swoje nieodpowiedzialne zachowanie został ukarany mandatem karnym.
- Pamiętajmy, że przepisy bardzo dokładnie regulują zasady, które powinniśmy przestrzegać. Ważną zasadą jest to, że ładunek nie może spowodować przekroczenia dopuszczalnej masy całkowitej lub ładowności pojazdu. Z pewnością ładunek nie powinien też zmieniać położenia, jak wydarzyło się to w przedstawionej powyżej sytuacji ani wywoływać nadmiernego hałasu. Do kierowcy należy więc odpowiednie zabezpieczenie ładunku (np. pasy, plandeki, itp) - dodaje policja.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
