- W ciągu ubiegłego roku odnotowaliśmy aż 167 pokąsań przez psy - mówi Adam Radko, dyrektor Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Zakopanem. - W 2009 roku przypadków pokąsań mieliśmy 95 . Tak więc jest to wzrost aż o 75 procent! - twierdzi dyrektor. Sanepid rejestruje tylko te przypadki pogryzień, które wymagają szczepień. Zatem liczba pogryzień może być większa.
Czytaj także:**Podhale chce zachęcić turystów. Będą obniżki cen?**
Dyrektor Radko uważa, że tak się dzieje, bo jest u nas dużo wałęsających się po ulicach psów.
Nadkom. Kazimierz Pietruch, rzecznik zakopiańskiej policji nie potwierdza tego. - Nie ma u nas ich więcej niż w innych miastach, tyle że może góralskie psy są bardziej dożarte - uważa.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Brutalna wojna o turystę. Kto podpala meleksy?
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy