https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Powolna wymiana kopciuchów. Kraków jedynym chlubnym wyjątkiem

Pog
Polski Alarm Smogowy (PAS) zapytał najbardziej zanieczyszczone miejscowości w Polsce oraz miasta wojewódzkie o tempo likwidacji starych kotłów na węgiel i drewno, tzw. kopciuchów w ramach lokalnych programów dotacyjnych. Odpowiedzi nie pozostawiają złudzeń: jeśli obecne, bardzo powolne tempo wymiany nie przyspieszy, to wymiana kopciuchów zakończy się za kilkadziesiąt lat.

WIDEO: Barometr Bartusia

Spośród miast wojewódzkich w latach 2016-2018 najwięcej kotłów na węgiel i drewno wymieniono w Krakowie – ponad 14 000, na drugim miejscu znalazł się Wrocław z 5 000 kotłów wymienionych w ostatnich trzech latach, a na trzecim Łódź z zaledwie 2 500 wymienionych palenisk na węgiel i drewno z szacowanych 100 000. Najmniej kopciuchów wymieniono natomiast w Zielonej Górze – 75, Olsztynie – 69 i w Białymstoku – zaledwie 25.

W ostatnich trzech latach w Krakowie i Wrocławiu wymieniono więcej kotłów niż we wszystkich pozostałych miastach wojewódzkich. Obecne tempo wymiany w Łodzi wskazuje, że w tym mieście proces wymiany palenisk węglowych skończy się za 120 lat. Również w Warszawie wymiana kopciuchów przebiega bardzo powoli, w analizowanych trzech latach wymieniono jedynie 750 palenisk (z szacowanych 20 000).

Także w miastach z tzw. Listy WHO – a więc listy miejscowości o najbardziej zanieczyszczonym powietrzu w całej Unii Europejskiej – likwidacja kotłów idzie bardzo powoli. Spośród miejscowości poniżej 100 tys. mieszkańców najlepiej radzi sobie Sucha Beskidzka (753 zlikwidowane paleniska węglowe), natomiast w Jarosławiu, Myszkowie i Wągrowcu nie wymieniono ani jednego kopciucha. Co więcej, wiele miejscowości nawet nie wie, ile kotłów pozostało do wymiany, ponieważ nie przeprowadziło inwentaryzacji źródeł grzewczych.

- Tak wolne tempo likwidacji najbardziej zanieczyszczających źródeł ciepła wskazuje, iż poza nielicznymi wyjątkami, walka ze smogiem nie jest priorytetem dla władz gminnych – mówi Andrzej Guła, lider PAS. Jako pozytywny przykład podaje Kraków, w którym od 1 września 2019 r. funkcjonuje całkowity zakaz palenia węglem oraz drewnem, i gdzie do tej pory zlikwidowano już ponad 14 tysięcy palenisk.

- Niestety rządowy program Czyste Powietrze, który miał wspierać wymianę źródeł ciepła i termomodernizację domów jednorodzinnych, wciąż nie funkcjonuje jak należy i potrzebna jest jego reforma. Skomplikowane procedury oraz niewydolna sieć obsługi beneficjentów powodują, że ludzie miesiącami oczekują na rozpatrzenie wniosków w wojewódzkich funduszach ochrony środowiska, które odpowiadają za przyznawanie dotacji. Jednocześnie wiele samorządów uznaje, iż uruchomienie centralnego programu zwolniło je z obowiązku uczestniczenia w procesie likwidacji kopciuchów. Tak nie jest – mówi Guła.

Jak zaznacza PAS, podstawowym warunkiem powodzenia programu Czyste Powietrze jest bliska współpraca pomiędzy gminami a rządem. To właśnie gminy, które są znacznie bliżej mieszkańców niż Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska, powinny uruchamiać punkty obsługi beneficjentów i zachęcać ludzi do wymiany kopciuchów, edukując i informując, że tego typu ogrzewanie będzie nielegalne po wejściu w życie uchwał antysmogowych (na przykład w Małopolsce już w 2023 roku). Przypomnijmy, że uchwały antysmogowe zakazujące użytkowania kopciuchów w przeciągu kilku lat zostały przyjęte już w 11 województwach.

Wśród problemów, które spowalniają wymianę palenisk węglowych, PAS wymienia również brak programów dedykowanych dla budynków wielorodzinnych. Choć nowelizowana obecnie ustawa o wspieraniu termomodernizacji i remontów przewiduje takie wsparcie, to ma ono zostać ograniczone jedynie do budynków komunalnych. Często mamy do czynienia z sytuacją, gdy paleniska węglowe są wykorzystywane w kamienicach będących albo w rękach prywatnych albo też w zasobie, który jest współwłasnością gminy i osób prywatnych. Zaproponowane rozwiązanie praktycznie wyklucza możliwość dotowania likwidacji palenisk węglowych w takich przypadkach.

- Polski Alarm Smogowy od dłuższego czasu apeluje do rządu o stworzenie instrumentów pozwalających na skuteczną walkę z niską emisją pochodzącą z ogrzewania budynków wielorodzinnych – przypomina Guła.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
30 grudnia, 22:13, Burmistrz Nowej Huty:

Diesle won z miasta

Nowa Huta von z Krakowa!!

G
Gość

[wulgaryzm]ynaKAS

P
PolakPatriota

pisokomuchy rzadza to co sie dziwic, ze kazda proba na rzecz czystego powietrza to sciema!

B
Burmistrz Nowej Huty

Diesle won z miasta

N
Nop

Ekologia w Małopolsce to sciema , urzędasy i pseudoekolodzy wykrzykuja puste frazesy bo taka moda. A firmy kture przerabiaja plastik są bezkarne . Ile musi umrzeć ludzi aby w końcu ktoś się opamietal

f
fu
30 grudnia, 16:36, dr:

A ile smogu produkuje jedna wtryskarka do tworzyw sztucznych która produkuje beczki z plastiku pojemniki na farby wiaderka na budowę i zbiorniki na wodę lub okna plastikowe A takich zakładów w Małopolsce jest kilkanaście przerabiają tysiące ton tworzyw sztucznych dlaczego ekolodzy tym problemem się nie zajmują zwłaszcza w gminie niepolomice nie chodzi o likwidację zakładów ale o filtry na kominach

Polski alarm smogowy nie wie że w Niepołomicach pracuje kilkadziesiąt wtryskarek które na dobę przerabiają tony plastiku topiąc go w temperaturze 240 stopni gdzie te opary idą w nasze płuca czy w kosmita czy ekolog wie że nie protestuje

W
Wincyj

Dokładnie !!!

Niemieccy producenci kotłów gazowych żądają przyspieszenia wymiany ale nie mówcie nikomu że UE już pracuje nad zakazem ogrzewania gazem - niech kupują piece !!!

d
dr

A ile smogu produkuje jedna wtryskarka do tworzyw sztucznych która produkuje beczki z plastiku pojemniki na farby wiaderka na budowę i zbiorniki na wodę lub okna plastikowe A takich zakładów w Małopolsce jest kilkanaście przerabiają tysiące ton tworzyw sztucznych dlaczego ekolodzy tym problemem się nie zajmują zwłaszcza w gminie niepolomice nie chodzi o likwidację zakładów ale o filtry na kominach

z
zip

W Krakowie na hamerni dalej pali się byleczym pieców przecież nie powynieniali jakoś ich nikt nie kontroluje

G
Gość

Nie za 120 lat tylko za 20 bo mniej więcej tyle służy kopciuch.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska