Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pożegnanie. Nie żyje ppłk Janusz Maria Saryusz Kamocki

Marcin Mamoń
Marcin Mamoń
Do niedawna widywałem go niemal codziennie. Byliśmy sąsiadami. Wciąż był ruchu. Można było odnieść wrażenie, że wręcz w biegu.

Czasem rozmawialiśmy, ale wcale nie o jego wojennej przyszłości, tylko o naszych podróżach niemal w te same miejsca: na Malaje, do Indonezji, na Kaukaz, do Azji Centralnej czy w Himalaje. Pan Jan jeździł tam zawodowo. Był etnografem. Wśród plemion na odległych wyspach południowo-wschodniego Pacyfiku jeszcze w latach 70. ubiegłego wieku znajdował to, co było mu drogie.

Najważniejsze badania prowadził wśród pierwotnego ludu Kubu z Indonezji. Udowodnił, że, wbrew poglądom o braku u nich jakichkolwiek form religijnych, wierzą w życie pośmiertne i Istotę Najwyższą. Rozmawialiśmy o tym dalekim świecie z jego młodości. Zazdrościłem mu, że zdążył zobaczyć świat nietknięty, tak bardzo jak dzisiaj, zębem cywilizacji. Ale ppłk Janusz Maria Saryusz Kamocki herbu Jelita ps. Mamut był przede wszystkim żołnierzem. Służył w Armii Krajowej od 1943 r. - początku jej istnienia, a gdy Ojczyzna wpadła w ręce sowietów działał w m.in. w antykomunistycznym Narodowym Zjednoczeniu Wojskowym.

Zmarł w wieku 95 lat. Żywotność i konspirację miał we krwi. Jakież było moje zdziwienie, kiedy kilka miesięcy temu, na naszej ulicy, wyrósł wysoki maszt z anteną. W ostatnim roku życia „Mamut” postanowił znów komunikować się ze światem tak, jak dawniej - przez krótkofalówkę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pożegnanie. Nie żyje ppłk Janusz Maria Saryusz Kamocki - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska